Jak mówi rzecznik TP, Jacek Kalinowski klientom nie grożą jednak karne odsetki i odcięcie telefonów za niezapłacone faktury. Wprawdzie terminu płatności w systemie informatycznym firmy przesunać nie można, ale nie będą naliczane opłaty za nieterminowe opłacanie rachunków.
Władze Telekomunikacji Polskiej nie wyobrażają sobie jednak, aby strajk się przedłużał. Co miesiąc firma wysyła bowiem rachunki do ponad 11 milionów klientów.
Pierwsze kroki mające zabezpieczyć interesy Telekomunikacji juz zostały podjęte - dostarczanie ok. 100 tysięcy rachunków telefonicznych zostało zlecone krakowskiej firmie InPost.