Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Abp Zimoń zaapelował o rozsądek w sprawie strajku w "Budryku"

0
Podziel się:

O rozsądek i argumenty oparte o rzeczowe
analizy zaapelował w czwartek metropolita katowicki abp Damian
Zimoń do wszystkich osób mających wpływ na rozwój sytuacji w
kopalni "Budryk" w Ornontowicach (Śląskie).

O rozsądek i argumenty oparte o rzeczowe analizy zaapelował w czwartek metropolita katowicki abp Damian Zimoń do wszystkich osób mających wpływ na rozwój sytuacji w kopalni "Budryk" w Ornontowicach (Śląskie).

Od 25 dni ok. 500-osobowa grupa pracowników prowadzi okupację tego zakładu, żądając m.in. zrównania swoich zarobków z płacami w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW)
, do której "Budryk" w ostatnich dniach został przyłączony. Protestujący przez blisko tydzień okupowali też podziemne wyrobiska kopalni.

Metropolita katowicki skierował swój apel zarówno do nich, jak i zarządu JSW. Napisał m.in., że w toku prowadzonych w ostatnich dniach negocjacji obie strony powinny posługiwać się argumentami "opartymi o rzeczowe analizy".

"Rację ma nie ten, kto głośniej krzyczy. To właśnie argumenty w cywilizowanych społecznościach winny odgrywać rolę decydującą. W żadnym wypadku nie można się godzić na dyktat powodowany przymusem czy lękiem. (...) Wszystkim powinno zależeć na dobru wszystkich" - podkreślił abp Zimoń.

Hierarcha przypomniał, że jeszcze niedawno nad górnictwem wisiało zagrożenie strajkiem generalnym w kopalniach należących do Kompanii Węglowej (KW), ale "dzięki wysiłkom podejmowanym w ramach dialogu społecznego zostało ono zażegnane".

Abp Zimoń nawiązał w ten sposób do negocjacji prowadzonych 3 stycznia w ramach Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego przy wojewodzie śląskim zakończonych podpisaniem porozumienia między związkami a zarządem Kompanii.

Protest w kopalni "Budryk" prowadzą cztery z dziewięciu działających tam związków zawodowych. W nocy z wtorku na środę - po kilkugodzinnych rozmowach prezesa JSW z protestującymi na dole kopalni - górnicy okupujący od blisko tygodnia podziemne wyrobiska "Budryka" wyjechali na powierzchnię.

Zapowiedzieli wówczas, że będą tam kontynuować strajk aż do osiągnięcia końcowego porozumienia sformułowanego w toku dalszych negocjacji prowadzonych na podstawie rezultatów rokowań, które miały miejsce pod ziemią. Rozmowy w tej sprawie rozpoczęto w środę po południu w siedzibie JSW w Jastrzębiu-Zdroju.

Tego dnia strony sporu uzgodniły 18 z 20 punktów planowanego porozumienia. Późnym wieczorem negocjacje zostały jednak przerwane po pojawieniu się rozbieżności w kluczowym punkcie dotyczącym wysokości i sposobu naliczania podwyżek płac. Strony mają wrócić do rozmów w czwartek po południu - po ponownym przeliczeniu swych propozycji. (PAP)

mtb/ bno/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)