Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Australia: Premier Rudd apeluje o poparcie przed wyborami

0
Podziel się:

Premier Australii i zarazem przywódca rządzącej Partii Pracy Kevin
Rudd zaapelował w niedzielę do wyborców o poparcie przez zapowiedzianymi na sobotę wyborami do
parlamentu obiecując ulgi podatkowe i nowe programy oświatowe. Sondaże są dla laburzystów
niekorzystne.

Premier Australii i zarazem przywódca rządzącej Partii Pracy Kevin Rudd zaapelował w niedzielę do wyborców o poparcie przez zapowiedzianymi na sobotę wyborami do parlamentu obiecując ulgi podatkowe i nowe programy oświatowe. Sondaże są dla laburzystów niekorzystne.

Rudd przestrzegał przed zapowiedzianymi przez opozycyjną konserwatywną Partię Liberalną Tony'ego Abbotta cięciami wydatków wskazując, że doprowadzą one do utraty miejsc pracy.

Abbott oskarża laburzystów o marnotrawstwo i nagromadzenie rekordowego deficytu budżetowego i długu publicznego. Zapowiedział cięcia wydatków rządowych na sumę 31 mld dolarów.

"Podczas tych wyborów stawką będzie nasze życie. Nigdy nie oceniajcie zbyt nisko mojego ducha walki. Byłem już w trudniejszych sytuacjach i wychodziłem z nich zwycięsko" - mówił Rudd podczas wiecu w Canberze do tysięcy swych zwolenników.

Według sondażu przeprowadzonego przez instytut Galaxy i opublikowanego w dziennikach należących do magnata prasowego Ruperta Murdocha, Partia Liberalna ma przewagę nad Partią Pracy w stosunku 53:47 proc. Wystarczyłoby to do odniesienia przekonywującego zwycięstwa po 6 latach pozostawania konserwatystów w opozycji.

Główne dzienniki australijskie wzywały w niedzielę do zmiany rządu. Wychodzący w Sydney wielkonakładowy "Sun Herald" skrytykował centrolewicowy rząd Rudda zarzucając mu "negatywizm, niezdecydowanie, podziały wewnętrzne, a co najgorsze - brak inspiracji".

Rząd ma niskie notowania mimo dość dobrej sytuacji gospodarczej kraju. Gospodarka Australii przeżywa 22 z kolei rok wzrostu, który jednak jest coraz słabszy. Bezrobocie utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie 5,7 proc. Pod rządami Partii Pracy Australia szczęśliwie przebyła bez większych wstrząsów światowy kryzys finansowy w roku 2008 r.

Jednak 14 mln wyborców, dla których głosowanie jest obowiązkowe, zdegustowanych jest walkami o władzę w kierownictwie Partii Pracy. W 2010 r. Rudd stracił stanowisko szefa rządu na rzecz Julii Gillard, która została pierwszą kobietą - premierem w historii Australii. Jednak Ruddowi udało się w tym roku pozbawić Gillard stanowiska i powrócić na fotel premiera. (PAP)

jm/

14493490

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)