Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białystok: Skazani pseudokibice mają zakaz wstępu na stadion

0
Podziel się:

Kary dwóch lat więzienia w zawieszeniu na
pięć lat, dozór kuratora, a także 5-letnie zakazy stadionowe oraz
podanie wyroków do publicznej wiadomości - orzekł w czwartek Sąd
Rejonowy w Białymstoku wobec dwóch miejscowych pseudokibiców
piłkarskich.

Kary dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat, dozór kuratora, a także 5-letnie zakazy stadionowe oraz podanie wyroków do publicznej wiadomości - orzekł w czwartek Sąd Rejonowy w Białymstoku wobec dwóch miejscowych pseudokibiców piłkarskich.

Obaj dobrowolnie poddali się karze. Wyroki nie są prawomocne, ale raczej nie będą zaskarżane, bo to kary uzgodnione między oskarżonymi a prokuraturą. Zakazy stadionowe oznaczają, że w porze spotkań piłkarskich w Białymstoku, skazani mają stawiać się w komisariacie policji.

Skazani byli uczestnikami bójki między pseudokibicami Jagiellonii Białystok, do której doszło w czerwcu 2006 roku. W starciu kilkudziesięciu osób, pięć doznało obrażeń. Używano nie tylko pięści, ale m.in. noży i siekier. W sumie oskarżono 26 osób, z których osiem poddało się karze dobrowolnie. Chcieli tego także dwaj kolejni oskarżeni, ale nie zgodziła się na to prokuratura, ponieważ pseudokibice chcieli kar w zawieszeniu, a grozi im więzienie pod zarzutem udziału w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi.

Proces w tej sprawie trwa. Żaden z 18 zasiadających na ławie oskarżonych nie przyznaje się do zarzutów postawionych im przez prokuraturę, choć część z nich przyznała, że w zajściu brała udział.

Do burdy z udziałem zwaśnionych grup pseudokibiców białostockiej drużyny doszło 3 czerwca 2006 roku przy stadionie, przed meczem Jagiellonii z łódzkim Widzewem. Część chuliganów uczestniczących w bójce zatrzymano na miejscu, innych - po pościgu z użyciem policyjnego śmigłowca, kolejnych zatrzymań dokonywano aż do września. Przy tych ostatnich pomogły policji i prokuraturze nagrania telewizyjne z miejsca zajścia. Tuż po bójce policjanci zabezpieczyli siedem metalowych rurek, pięć noży i trzy siekiery.

Według prokuratury, jedynym motywem bójki był konflikt między dwiema grupami pseudokibiców, zwanymi pretorianami i skinami. Konflikt między tymi grupami trwa od dłuższego czasu. W grudniu 2005 roku zmarł w szpitalu 19-latek, uważany za jednego z ważniejszych członków "pretorian", zaatakowany na ulicy kijami i nożem przez członków drugiej grupy. Trzej sprawcy zostali już skazani, ale wyroki nie są jeszcze prawomocne. Apelacja w połowie marca.(PAP)

rof/ bno/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)