Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bośnia i Hercegowina pełna broni. Uzbrojony co drugi dom

0
Podziel się:

Świat próbuje rozbroić kraj. Ludzie nie czują się bezpieczni.

Bośnia i Hercegowina pełna broni. Uzbrojony co drugi dom
(Morrbyte/Dreamstime)

W Bośni i Hercegowinie doszło w pierwszym półroczu tego roku do 271 przestępstw z użyciem broni palnej. Według agend ONZ, liczba napadów, gwałtów, samobójstw oraz zabójstw z użyciem broni palnej znacznie ostatnio wzrosła. A broń jest zapewne w co drugim domu.

Z analiz UNDP (Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju) wynika, że w Bośni i Hercegowinie broń ma co czwarta rodzina. To oficjalne dane, uwzględniające pół miliona osób legalnie posiadających broń. Nikt jednak nie wie, ile tak naprawdę broni jest w prywatnych rękach. Przypuszcza się, że prawie dwa razy tyle, więc w liczącej niewiele ponad 4,5 miliona mieszkańców BiH broń może być nawet w co drugiej rodzinie.

Około 30 proc. obywateli BiH nie czuje się bezpiecznie - wynika z badań UNICEF. Dlatego kupiliby broń w celu obrony rodziny i domu. Podczas niedawnej kampanii UNDP i UNICEF pod nazwą _ Broń palna: kto będzie następną ofiarą? _ wyszło na jaw, że w Bośni i Hercegowinie 14 proc. dzieci w wieku od 14 do 16 lat oraz 26 proc. młodzieży od 17 do 19 lat miało bezpośredni kontakt z bronią, którą posiadają ich rodzice.

UNDP przypomina, że od zakończenia wojny domowej (1992-1995) do 2003 roku z nielegalnie posiadanej broni zabito około 8 tysięcy osób. Od kilku lat w BiH prowadzona jest kampania _ Żatva _, co po polsku znaczy żniwa, umożliwiająca oddanie nielegalnej broni bez sankcji. Jej efekty nie są niestety zadowalające. W latach 1999-2008 podczas tej operacji odebrano zaledwie 60 tysięcy sztuk broni.

Z kolei przez dziewięć miesięcy zeszłego roku w rejonie Sarajewa funkcjonariusze resortu spraw wewnętrznych odebrali raptem trzy sztuki broni ciężkiej, 24 karabiny maszynowe, 74 pistolety, 11 ręcznych granatów, 81 bagnetów i 4,7 tys. sztuk amunicji różnego kalibru.

Nie jest tajemnicą, że w Bośni i Hercegowinie bez wielkiego problemu można kupić na czarnym rynku krótką broń palną już za około 200 euro. Broń, która w tych krajach znajduje się w prywatnych rękach najczęściej pochodzi z czasów wojny domowej 1992-1995. Krzyżują się tam też międzynarodowe szlaki przemytu broni, kontrolowane m.in. przez mafię włoską i albańską.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)