Dwaj czescy pacyfiści przerwali w poniedziałek strajk głodowy przeciwko amerykańskiej tarczy antyrakietowej, który prowadzili w Pradze od 13 maja.
"Wszystko wskazuje na to, że pogorszenie naszego zdrowia czy nasza śmierć niczego by nie zmieniły wobec arogancji rządu" - tłumaczyli dziennikarzom Jan Tamasz i Jan Bednarz.
Protest dwóch działaczy ruchu pacyfistycznego "Nie dla baz" zostanie zastąpiony głodówką, którą co 24 godziny będą prowadzić inni przeciwnicy amerykańskiej tarczy, w tym deputowany Zielonych, socjaldemokratyczna pani senator, a także były dysydent i działacz na rzecz praw człowieka Petr Uhl i popularna aktorka filmowa Ana Geislerova.
W ciągu trzytygodniowej głodówki i po rozmowach z ministrem spraw zagranicznych Karelem Schwarzenbergiem strajkujący 31-letni Tamasz i 29-letni Bednarz niczego nie uzyskali. Minister obrony Vlasta Parkanova i prezydent Vaclav Klaus nazwali głodówkę "szantażem".
Według działaczy pacyfistycznych około dwóch trzecich Czechów nie popiera amerykańskiej tarczy - stacji radarowej w Czechach i 10 rakiet przechwytujących w Polsce.
Oficjalnie tarcza ma chronić USA i Europę przed rakietami średniego zasięgu z krajów takich jak Iran.
Czeski rząd oficjalnie przyjął główne czesko-amerykańskie porozumienie w sprawie budowy na terytorium Czech radaru wchodzącego w skład tarczy. Umowę musi teraz zatwierdzić parlament; później potrzebny będzie jeszcze podpis prezydenta. Ostateczne podpisanie porozumienia czesko-amerykańskiego w sprawie tarczy spodziewane jest w czerwcu lub lipcu. (PAP)
cyk/ kar/ mhr/
4137 arch.
