Zarząd TVP opublikował Deklarację Telewizji Polskiej. Zapewnia w niej widzów, że mimo dramatycznej sytuacji finansowej telewizja zachowuje wysokie standardy, tworzy pluralistyczny przekaz, a na antenach nie ma cenzury._ _
_ - Zarząd Telewizji Polskiej zwrócił się do Widzów z informacją o dramatycznej sytuacji ekonomicznej stacji. Podkreślił, iż TVP - choć pozbawiona praktycznie środków abonamentowych i działająca pod wzrastającą presją polityczną - dokłada wszelkich starań, by zachowywać standardy mediów publicznych i dostarczać Widzom program wysokiej jakości _ - oświadczyła w piątek TVP w komunikacie prasowym.
Zarząd podkreśla też, że ambicją zarządu jest, by TVP stała się _ telewizją pluralistyczną, otwartą - także zawodowo - dla ludzi o zróżnicowanych poglądach i sympatiach politycznych _. Redakcje TVP _ mogą korzystać z rzeczywistej niezależności, jaką gwarantuje brak cenzury. Niezależność poglądów i wypowiedzi musi iść w parze z odpowiedzialnością _ - zaznaczył zarząd TVP.
W deklaracji, przekazanej mediom, podkreślono, że jednym z podstawowych zadań Telewizji jest _ tworzenie przestrzeni medialnej dla prezentacji pełnej palety poglądów w prowadzonych w Polsce debatach publicznych _. _ Nie będzie to jednak oznaczało udziału w walce politycznej oraz sporach partyjnych _ - głosi deklaracja.
Zarząd oświadczył też, że _ wziął na siebie olbrzymią odpowiedzialność za los Telewizji Polskiej _. _ Będzie starał się sprostać takim wyzwaniom, jak zatrzymanie degradacji struktur, przede wszystkim Oddziałów Regionalnych i utrzymanie fundamentu telewizji publicznej, czyli programów lokalnych. Zarząd Spółki - mimo krytycznej sytuacji finansowej - przygotowuje telewizję publiczną do procesu cyfryzacji _ - głosi stanowisko zarządu.
_ - W tych bezprecedensowo trudnych czasach władze TVP zwracają się z apelem o zrozumienie i wsparcie działań, których celem jest utrzymanie pozycji Telewizji Polskiej jako nie tylko największej, ale także najlepszej telewizji. Czynimy to pamiętając o następnych pokoleniach Widzów _ - - podkreślono w Deklaracji Telewizji Polskiej.
Członek zarządu TVP Przemysław Tejkowski mówi, że _ Deklaracja Telewizji Polskiej _ jest wspólną inicjatywą wszystkich członków zarządu_ : - Postanowiliśmy, że pójdziemy drogą zgodną z ustawą, będziemy medium, które nie bawi się w jakieś polityczne przepychanki, tylko będziemy się trzymać litery i ducha ustawy o rtv _ - powiedział Tejkowski.
Film dokumentalny _ Towarzysz Generał _ autorstwa Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna 1 lutego wyemitowała TVP1. Dokument wzbudził liczne kontrowersje. Oburzony Sojusz Lewicy Demokratycznej uznał, że jest skrajnie jednostronny; znacząco odbiega od standardów, jakimi powinna się kierować telewizja publiczna. Partia zarzucała, że film jest skonstruowany pod z góry założoną tezę, że Wojciech Jaruzelski, a także formacja polityczna, w której funkcjonował, służyła głównie interesom Związku Radzieckiego, wbrew interesom Polaków i państwa polskiego.
Dodał, że Deklaracja jest też reakcją na ostatnie wydarzenia i dyskusję po emisji przez TVP dokumentu _ Towarzysz Generał _. _ Chcieliśmy zadeklarować, że zarząd będzie współpracował, a w TVP nie istnieje cenzura _ - powiedział Tejkowski.
_ - Wiadomo, że były różnice zdań na temat tego filmu, w świat poszedł przekaz, że coś się chwieje. Ale my usiedliśmy i te rzeczy sobie powyjaśnialiśmy. Dlatego odpowiadamy, że nawet jeśli nastąpiła między nami jakaś dyskusja, to już się dogadaliśmy i chcemy iść wspólnie jakąś drogą, nie nakładać na siebie kagańca i w ramach dopuszczalnej debaty publicznej rozmawiać na kontrowersyjne tematy _ - powiedział Tejkowski._ _
_ - W TVP nie ma tematów tabu, natomiast muszą to być tematy przemyślane. Analizując film Towarzysz Generał i historię jego powstawania postanowiliśmy, że filmy o tej tematyce będą kolaudowane w towarzystwie prawnika, żebyśmy mówiąc prawdę nie łamali prawa _ - powiedział członek zarządu TVP.
Sojusz domagał się, aby Rada Nadzorcza TVP wyciągnęła konsekwencje wobec odpowiedzialnych za emisję dokumentu. Według mediów, Lewica domagała się w tej sytuacji dymisji wicedyrektor TVP1 Anity Gargas. Związane z lewicą osoby w kierownictwie TVP przyznały po odwołaniu Gargas, że jest to _ satysfakcjonujące _.
Jeszcze przed emisją filmu jej wstrzymania domagały się Maria Zmarz-Koczanowicz i Teresa Torańska - autorki innego filmu o Jaruzelskim - _ Noc z generałem _. _ Autorzy filmu wycięli ujęcia z naszego filmu, wmontowali je w swój i opatrzyli własnym komentarzem niezgodnym z kontekstem, w jakim te ujęcia były przez nas filmowane, a w napisach umieścili nasze nazwiska, co sugeruje, że mieli na to naszą zgodę _ - napisały autorki w piśmie skierowanym do zarządu TVP oraz do wiadomości Rad: Nadzorczej i Programowej.
Torańska uważa, że TVP w żaden sposób nie zareagowała na list. Dlatego Torańska i Zmarz-Koczanowicz przygotowują pozew przeciwko TVP. Autorki będą się przed sądem domagały usunięcia z filmu _ Towarzysz Generał _ fragmentów ich filmu _ Noc z generałem _ oraz odszkodowania za naruszenie praw autorskich.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1226828917&de=1321398000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=inflacja&w=460&h=250&cm=0"/>