(dochodzą kolejne szczegóły)
1.3.Wrocław (PAP) - Sześcioro nastolatków z Niemiec, którzy nieznacznie ucierpieli w wypadku drogowym na autostradzie A4 pod Zgorzelcem (Dolnośląskie), jeszcze w sobotę odjedzie do Drezna, skąd przyjechali do Polski.
Pozostała część 25-osobowej grupy jest już w drodze do domu, bowiem polski przewoźnik podstawił dwa nowe autokary.
Do wypadku autobusu wiozącego niemiecką młodzież w wieku 13-15 lat doszło w sobotę, gdy wracali oni do domu z Bielska Białej. W autokarze znajdowało się 21 nastolatków, trzech opiekunów i kierowca. W zderzeniu z tirem ucierpiało sześcioro nastolatków, którzy z ogólnymi potłuczeniami trafili do szpitala w Bolesławcu.
"Polski przewoźnik z Bogatyni natychmiast po zderzeniu podstawił autokar dla tych, którzy nie ucierpieli w wypadku, aby mogli wracać do domu. Lada moment do domu będą mogli jechać poszkodowani. Drugi autokar czeka już pod szpitalem w Bolesławcu" - powiedział PAP rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, Krzysztof Gielsa.
Gielsa zaznaczył, że dzieci są w dobrym stanie i nic im nie grozi. "Dostajemy telefony od zaniepokojonych o stan zdrowia dzieci. Wszyscy jeszcze dzisiaj będą mogli opuścić szpital i wrócić do domu" - mówił rzecznik.
Obecnie nieznane są przyczyny wypadku. Okoliczności zdarzenia bada policja.(PAP)
umw/ itm/