(dochodzi inf. o zakończeniu akcji ratowniczej)
1.6.Lubin (PAP) - Po kilku godzinach sukcesem zakończyła się akcja ratunkowa w kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice (Dolnośląskie), gdzie w poniedziałek rano doszło do wstrząsów. Ratownicy wydobyli przysypanego górnika. Mężczyzna jest w szoku.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach Edyta Tomaszewska, górnik został już odwieziony do szpitala z lekkimi obrażeniami. "Mężczyzna jest w szoku, ale nie ma zagrożenia dla jego życia" - dodała.
Akcja ratunkowa trwała kilka godzin, bowiem jeden z górników został przysypany wraz z ładowarką. W wyniku silnego wstrząsu lekko ranny został jeszcze jeden górnik, który tuż po wstrząsie wydostał się sam.
Podobny wstrząs miał miejsce w środę nad ranem, na głębokości 810 metrów. Jeden z górników był przysypany, ale udało się go uratować. Kilku rannych górników doznało lekkich obrażeń.(PAP)
umw/ bno/ gma/