# dochodzi informacja o zarzutach #
23.10. Wrocław (PAP) - Zarzut pełnienia obowiązków służbowych pod wpływem alkoholu postawiła w piątek jeleniogórska prokuratura 40-letniej dróżniczce PKP z Piechowic (Dolnośląskie). Kobieta podczas pracy miała ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Grozi jej do 5 lat więzienia.
Jak poinformowała PAP w piątek Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji, kobieta przyznała się do zarzutu. "Przyznała, że była w pracy pod wpływem alkoholu. Zapewniła jednak, że nie piła w pracy. Przyszła do niej pijana" - mówiła Bagrowska.
Policjantka dodała, że kobieta usłyszała zarzut "pełnienia obowiązków służbowych związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów" pod wpływem alkoholu. Dróżniczka po przesłuchaniu została zwolniona do domu, została też zawieszona w obowiązkach służbowych.
Pijaną dróżniczkę zatrzymała dolnośląska policja na jednym z przejazdów kolejowych w Piechowicach k. Jeleniej Góry (Dolnośląskie). O pijanej kobiecie policję powiadomił zaniepokojony mieszkaniec Piechowic. Do jej obowiązków należało m.in. zamykanie i otwieranie szlabanu kolejowego w Piechowicach. W trakcie swojej pracy kobieta "przepuściła" bez zamykania rogatki sześć pociągów.
"Na szczęście nie doszło do żadnego wypadku, ale wkrótce miał tamtędy przejeżdżać pociąg pośpieszny" - powiedział PAP Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.(PAP)
umw/ itm/ gma/