Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gliwice: Miasto przejmie od gminy żydowskiej cmentarz i dom przedpogrzebowy

0
Podziel się:

Władze samorządowe Gliwic przejmą od gminy
żydowskiej zabytkowy neogotycki dom przedpogrzebowy, tzw. Małą
Synagogę, wraz z sąsiadującym z nim kirkutem. To jeden z
pierwszych w Polsce przypadków, gdy gmina żydowska zgadza się na
oddanie dawnego miejsca kultu religijnego, by umożliwić jego
renowację i późniejsze utrzymanie.

Władze samorządowe Gliwic przejmą od gminy żydowskiej zabytkowy neogotycki dom przedpogrzebowy, tzw. Małą Synagogę, wraz z sąsiadującym z nim kirkutem. To jeden z pierwszych w Polsce przypadków, gdy gmina żydowska zgadza się na oddanie dawnego miejsca kultu religijnego, by umożliwić jego renowację i późniejsze utrzymanie.

"Dla nas, społeczności żydowskiej, bolesne jest przekazywanie choć części jakiegokolwiek cmentarza. Dlatego jeśli można mówić o winie, dlaczego to tak długo trwało, ona leży po naszej stronie. Gmina nie jest jednak w stanie zająć się tak dużym obiektem, wymagającym tak dużo specjalistycznej pracy"- mówił w czwartek w Gliwicach przewodniczący gminy wyznaniowej żydowskiej w Katowicach, Włodzimierz Katz.

Zbudowany z czerwonej cegły budynek Małej Synagogi z początku XX w. niszczał od czasów II wojny światowej i wymaga szybkiego zabezpieczenia. Władze Gliwic zadeklarowały wsparcie w renowacji, jednak dotąd uniemożliwiał ją stan prawny - choć obiekt należy do Skarbu Państwa, prawnym spadkobiercą pozostawała dotąd katowicka gmina żydowska.

W czwartek przedstawiciele gliwickiego samorządu i gminy podpisali przedwstępną umowę notarialną. Zgodnie z nią gmina żydowska zobowiązała się wystąpić do wojewody z wnioskiem o nabycie kirkutu i Małej Synagogi. Następnie - po zleconym przez miasto podziale geodezyjnym - przekaże miastu budowlę wraz z cmentarzem.

W chwili przejęcia budynku miasto zabezpieczy go, a także zamówi i opłaci ekspertyzy, które pozwolą ocenić m.in. skalę potrzebnego remontu. W umowie zastrzeżono, jak Mała Synagoga może zostać wykorzystana.

"Mamy świadomość, że to był dom przedpogrzebowy, że w sąsiedztwie jest cmentarz, musi być więc zaznaczone, że to było miejsce kultu żydowskiego. Budynek będzie pełnił cele kulturalne, oświatowe, chcemy też wyeksponować historię Żydów śląskich" - podkreślił prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz.

Na prace związane z remontem i adaptacją Małej Synagogi do nowej funkcji, miasto prócz środków budżetowych, chce pozyskać pieniądze m.in. z programów UE.

Pytany przez dziennikarzy o kwestie opieki nad żydowskimi zabytkami i związane z tym sprawy ich własności, Katz wyjaśniał, że w ostatnich latach gminy żydowskie przejmują od samorządów niektóre cmentarze. "Mamy w tej chwili 9 cmentarzy własnych, 12 - władamy i może nawet kilkaset w perspektywie do przejęcia" - mówił przewodniczący gminy żydowskiej w Katowicach.

"W Gliwicach spotkaliśmy się z niezwykłą otwartością i życzliwością, stąd też może nietypowa sytuacja przekazywania własności w drugą stronę. Ludzie uznali, że cmentarz i dom przedpogrzebowy są własnością wspólną. Mamy zaufanie, że obiekt będzie wykorzystany we właściwy sposób" - podkreślił.

Zastrzegł, że głównym problemem w utrzymaniu cennych żydowskich zabytków są koszty. "Jedynym źródłem naszego utrzymania jest restytucja mienia przedwojennych gmin żydowskich- w większości są to jednak cmentarze, które są finansowym obciążeniem, a nie źródłem środków. Nie możemy sprzedawać cmentarzy ani synagog, a tylko nieliczne grunty, puste place" - wyjaśnił Katz.

Dom przedpogrzebowy na cmentarzu żydowskim w Gliwicach przy ul. Poniatowskiego powstał w 1903 r. według projektu wiedeńskiego architekta Maxa Fleischera. Składa się z prostokątnej głównej hali o wymiarach ok. 10 na 18 m i wysokości 10 m. W skrzydłach znajdują się pomieszczenia kostnicy, mieszkanie strażnika cmentarnego, kancelaria i pokoik dla rabina.

Na posadzce ułożono ornament z czarno-białych płytek, sklepienie głównej sali przedstawiało rozgwieżdżone niebo. Budynek utrzymany jest w stylu neogotyckim, zdobią go ostrołukowe okna z powybijanymi dziś w większości witrażami oraz kute żelazne elementy. Budulcem była - podobnie jak mur otaczający cmentarz - czerwona cegła.

Gmina Wyznaniowa Żydowska w Katowicach liczy ok. 250 osób, z czego kontakty utrzymuje ok. 150. Blisko trzy czwarte członków gminy to ludzie po 70. roku życia. Prawie wszyscy mieszkają w Katowicach i Bytomiu, jedynie kilkanaście osób w Gliwicach. Gmina obejmuje swym zasięgiem cały Górny Śląsk, większą część regionu częstochowskiego, prawie całe woj. świętokrzyskie i fragment Małopolski. (PAP)

mtb/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)