Ministrowie gospodarki Polski, Czech, Słowacji i Węgier chcą, by Komisja Europejska zaangażowała się w projekty energetyczne północ-południe, będą też prosić UE o pieniądze na ich realizację. W tym celu podpisali w Bratysławie wspólną deklarację.
Szefowie resortów gospodarki państw Grupy Wyszehradzkiej (tzw. V4), którzy spotkali się we wtorek na konferencji w Bratysławie, podpisali deklarację, w której zobowiązują się do lobbowania w KE na rzecz wsparcia połączeń gazowych, naftowych i elektroenergetycznych, biegnących z północy na południe kontynentu.
Deklaracja - ich zdaniem - stanowi też wstępny projekt techniczny planowanych połączeń.
"To bardzo ważne, aby ten projekt został wsparty finansowo pieniędzmi Komisji Europejskiej" - podkreślił reprezentujący Polskę wicepremier Waldemar Pawlak.
Ministrowie V4 powołali specjalną grupę roboczą, która już 3 lutego spotka się z przedstawicielami KE w Brukseli. Reprezentanci Grupy Wyszehradzkiej, wspierani przez Bułgarię, Rumunię i Chorwację, będą szukać sposobu na realizację projektów oraz potrzebnych pieniędzy na ich budowę.
Pierwszą częścią połączenia energetycznego północ-południe ma być gazociąg spajający Polskę i Czechy. Jego ukończenie zaplanowano na koniec 2011 r.
Następnym etapem będzie połączenie systemów gazowych Węgier i Słowacji. Stosowną umowę w tej sprawie ministrowie tych krajów mają podpisać w najbliższy piątek.
Michał Zabłocki (PAP)
zab/ amac/ gma/