(dochodzą szczegóły dotyczące zatrzymanych)
26.7.Wrocław (PAP) - Zatrzymani w środę działacze piłkarscy, to Mariusz J. z Górnika Polkowice oraz Ryszard M. z Górnika Łęczna - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do organów ścigania.
Wiceprezes Górnika Łęczna Bronisław Kołodziejczyk potwierdził, że jeden z wieloletnich pracowników klubu, specjalista odnowy biologicznej Ryszard M. został w środę zatrzymany i przewożony jest obecnie na przesłuchanie do Wrocławia. Nic nie wiadomo natomiast w klubie o konkretnych zarzutach.
Paweł Petrykowski z biura prasowego dolnośląskiej policji powiedział jedynie, że obaj mężczyźni, działacze klubów z I i II ligi, podejrzewani są o udział w "ustawianiu" meczów. Mężczyźni zostali zatrzymani w swoich mieszkaniach. Na razie nie są podawane inne szczegóły dotyczące zatrzymanych.
Wrocławska policja i prokuratura od ubiegłego roku prowadzą śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce. W sumie podejrzanych jest już ponad 25 osób, w tym sędziowie, działacze, obserwatorzy Polskiego Związku Piłki Nożnej i piłkarze.
Na początku tygodnia zarzuty dotyczące przyjmowania łapówek w zamian za "ustawianie" meczów i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej postawiono sędziemu piłkarskiemu Piotrowi K. z Wrocławia. Podejrzany mężczyzna złożył wyjaśnienia i wyszedł na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 40 tys. zł.
Jak do tej pory najpoważniejsze zarzuty postawiono Ryszardowi F., któremu prokuratura zarzuca założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która działała od 2000 r. Zajmowała się "ustawianiem" ligowych meczów. W sumie mężczyźnie postawiono ponad 30 szczegółowych zarzutów; wszystkie dotyczą korupcji. Według prokuratury, na tym przestępczym procederze F. miał zarobić 420 tys. zł.
Według prokuratury, od 2000 do 2003 roku F. nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Wpłynął w ten sposób na wyniki ponad 30 meczów w I, II i III lidze.
Po 2003 roku, kiedy to zaczął obowiązywać przepis o korupcji w sporcie, F. brał udział w "ustawieniu" przynajmniej sześciu meczów; prokuratura nie ujawnia, jakich klubów. Nieoficjalnie, ze źródeł zbliżonych do organów ścigania, PAP ustaliła, że chodzi m.in. o Odrę Opole.
W ostatnim czasie zatrzymano w sumie czterech sędziów piłkarskich, działacza klubu KSZO Ostrowiec i prezesa klubu piłkarskiego Górnik Zabrze Jerzego F. Ten ostatni przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Został zwolniony bez stosowania żadnych środków zabezpieczających. Do winy przyznali się też I-ligowy sędzia Tomasz P. i II-ligowy sędzia Sławomir B.
Od początku tego roku zarzuty przyjmowania łapówek i działania w zorganizowanej grupie przestępczej postawiono też m.in. dwóm sędziom I-ligowym: Andrzejowi F. i Krzysztofowi Z. oraz działaczowi Marianowi D. Według prokuratury, działali oni od maja 2004 r. do maja 2005 r. Po ujawnieniu informacji o ich zatrzymaniu i aresztowaniu, Antoni F. i Marian D. zostali zawieszeni w pełnionych funkcjach przez PZPN.
Zarzut przyjęcia łapówki za "ustawienie" wyniku drugoligowego meczu postawiono też trzem innym sędziom. W sprawie podejrzani są również były piłkarz Piasta Gliwice i członek zarządu tego klubu.
We wrocławskim sądzie trwa już proces czterech byłych piłkarzy - dwóch Polaru Wrocław, jednego Zagłębia Lubin i jednego Śląska Wrocław - oskarżonych o korupcję. Według prokuratury, mieli oni brać udział w ustawianiu meczów drugoligowych w sezonie 2003/2004.
Po ujawnieniu afery, na polecenie premiera, w Polskim Związku Piłki Nożnej rozpoczęła się kontrola. Prowadzą ją Urząd Kontroli Skarbowej i Ministerstwo Sportu. (PAP)
jur/ rut/ asz/ jra/