Komitet Polityczny PiS w środę zdecyduje o kandydatach partii na prezydentów miast, w tym w Warszawie. Politycy PiS będą decydować, czy w stolicy wystawić byłego wiceszefa Kancelarii Prezydenta Jacka Sasina czy Czesława Bieleckiego.
"Jestem przekonany, że to zatwierdzenie nastąpi" - powiedział w środę wywiadzie dla radiowej Trójki prezes PiS Jarosław Kaczyńskim, mówiąc o posiedzeniu Komitetu. Prezes PiS nie chciał jednak powiedzieć, kogo PiS wystawi w stolicy. Komitet Polityczny partii zbierze się w środę po południu.
Kaczyński mówił też o wyborczej strategii przed wyborami samorządowymi, zarządzonymi na 21 listopada. "Zapewniam, że ta kampania nie będzie oparta o politykę historyczną, będzie oparta o hasło +nasza ziemia+ i będzie odpowiadała na pytania odnosząca się do losu poszczególnych regionów, a dokładnie do jakości życia poszczególnych regionów. O tym będziemy mówili podczas kampanii wyborczej" - powiedział Kaczyński.
Najważniejsi politycy PiS - jak wynika z informacji PAP ze źródeł zbliżonych do władz partii - opowiadają się za kandydaturą Sasina, ale ten na razie sceptycznie odnosi się do tego pomysłu; woli kandydować do sejmiku województwa mazowieckiego.
Innym poważnie rozważanym kandydatem jest Czesław Bielecki - architekt, były polityk Akcji Wyborczej "Solidarność". Według źródeł PAP może on dostać partyjne poparcie wtedy, gdy Sasin ostatecznie odmówi startu w wyborach.
Prezes PiS w wywiadzie dla Trójki mówił też, że celem PiS jest wygranie najbliższych wyborów parlamentarnych. "Za rok mamy wszelkie szanse, żeby wygrać" - przekonywał.
"W tym, co my robimy i będziemy robić w kampaniach wyborczych, można bardzo dużo poprawić. To jest ogromna rezerwa i na tą rezerwę liczę. (...) Tu nie trzeba cudów, tu trzeba pracy" - dodał.(PAP)
tgo/ agy/ hgt/ ura/ jbr/
