Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Kommiersant": jak Rosja odpowie USA na rezygnację z tarczy

0
Podziel się:

Podczas spotkania prezydentów Rosji i USA w Nowym Jorku strona
amerykańska będzie chciała wyjaśnić, jak Moskwa odpowie jej na zmianę planów dotyczących tarczy
antyrakietowej - pisze rosyjski dziennik "Kommiersant" zapowiadając środowe rozmowy Dmitrija
Miedwiediewa i Baracka Obamy.

Podczas spotkania prezydentów Rosji i USA w Nowym Jorku strona amerykańska będzie chciała wyjaśnić, jak Moskwa odpowie jej na zmianę planów dotyczących tarczy antyrakietowej - pisze rosyjski dziennik "Kommiersant" zapowiadając środowe rozmowy Dmitrija Miedwiediewa i Baracka Obamy.

Gazeta podkreśla, że "będzie to pierwsze spotkanie dwóch liderów po tym, jak USA uradowały Rosję rezygnacją z planów rozmieszczenia elementów swojego systemu obrony przeciwrakietowej w Polsce i Czechach".

"Sprawiło to, że Rosja znalazła się w położeniu strony, od której oczekuje się podobnych kroków. Choć prezydent Obama publicznie oświadczył, że decyzja w sprawie tarczy nie jest ustępstwem wobec Rosji, strona amerykańska zamierza jednak wyjaśnić, czy Kreml odpłaci jej tą samą monetą" - wskazuje "Kommiersant".

Powołując się na własne źródła, dziennik podaje, że "Biały Dom przygotował na spotkanie dwóch prezydentów listę problemów, których większość dotyczy współpracy wojskowo-technicznej Rosji z krajami nie ukrywającymi wrogiego stosunku do USA".

"Kommiersant" wyjaśnia: "chodzi przede wszystkim o Iran, Syrię i Wenezuelę, z którymi Rosja, ku niezadowoleniu Waszyngtonu, demonstracyjnie rozwija współpracę w tej sferze". Według gazety "Obama w pierwszej kolejności będzie chciał omówić z rosyjskim kolegą problem Iranu".

"Temat irański zostanie rozpatrzony w kontekście kontraktów wojskowych Moskwy i Teheranu. Przewidują one dostarczenie Iranowi baterii rakietowych S-300, co wywołuje skrajną irytację w Waszyngtonie" - informuje "Kommiersant".

Powołując się na rosyjskich ekspertów, dziennik przekazuje, iż Rosja prawdopodobnie da do zrozumienia USA, że Moskwa nie będzie się spieszyła z dostawami baterii S-300 do Iranu.

"Owszem, mamy kontrakty wojskowe z Teheranem. Jednak chwilowo nie są realizowane. Jest to raczej rodzaj papierowego tygrysa; handel powietrzem" - cytuje "Kommiersant" opinię anonimowego źródła w MSZ Rosji, znającego szczegóły rosyjsko-irańskiej współpracy wojskowej. (PAP)

mal/ awl/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)