Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kopacz jest optymistką ws. ustawy koszykowej

0
Podziel się:

Minister zdrowia Ewa Kopacz uważa, że jeżeli prezydent będzie się kierował
względami merytorycznymi, to podpisze ustawę określającą zasady tworzenia koszyka gwarantowanych
świadczeń.

Minister zdrowia Ewa Kopacz uważa, że jeżeli prezydent będzie się kierował względami merytorycznymi, to podpisze ustawę określającą zasady tworzenia koszyka gwarantowanych świadczeń.

W poniedziałek mija termin podjęcia przez prezydenta decyzji ws. ustawy: może ją podpisać, zawetować albo zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego, by ten wypowiedział się o jej zgodności z ustawą zasadniczą.

Zdaniem Kopacz podczas piątkowej rozmowy z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta, członkom resortu zdrowia udało się wyjaśnić wątpliwości wobec ustawy. Podobnie uważa wiceminister zdrowia Jakub Szulc. "Biorąc pod uwagę to, co już słyszeliśmy w kancelarii, jeśli tylko i wyłącznie względy merytoryczne będą decydować, to dzisiaj polscy pacjenci powinni być spokojni o los tej ustawy, a tym bardziej minister zdrowia" - mówiła Kopacz podczas poniedziałkowej konferencji.

Minister podkreśliła, że ustawa jest korzystna dla pacjentów i kolejny raz zapewniła, że jej wejście w życie nie spowoduje wprowadzenia dodatkowych opłat do świadczeń medycznych. Z kolei Szulc wyjaśnił, że dopłaty mają dotyczyć świadczeń, które już są tylko współfinansowane przez państwo, m.in. stomatologii, lecznictwa uzdrowiskowego, sprzętu rehabilitacyjnego. "Pacjenci nie zapłacą ani złotówki więcej niż obecnie" - zapewnił wiceminister.

Według Kopacz, wejście w życie ustawy przyczyni się do racjonalnej wyceny świadczeń zdrowotnych, a przez to poprawi się kondycja finansowa szpitali i przychodni - tym samym mają się skrócić kolejki do lekarzy. Zdaniem Kopacz, ustawa gwarantuje równy dostęp do porad i zabiegów medycznych i eliminuje sytuację, w której są "są równi i równiejsi".

Jak mówiła minister, koszyk świadczeń ma być początkiem drogi naprawy systemu, kolejny etap to ustawa o dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeniach zdrowotnychubezpieczeniach zdrowotnych. Według szacunków resortu zdrowia do zagospodarowania jest 24 mld zł, które są obecnie poza publiczną ochroną zdrowia.

"Kiedy Trybunał Konstytucyjny oceniał ustawy dotyczące ochrony zdrowia, stwierdził, że źle się dzieje, kiedy Narodowy Fundusz Zdrowia, czyli płatnik ma być jednocześnie kreatorem polityki zdrowotnej, płatnikiem i jednocześnie kontrolującym swoje działania. Doszliśmy do wniosku, że zasady, które opisaliśmy w tzw. ustawie koszykowej powodują przeniesienie ciężaru do oceny i kreowania polityki zdrowotnej zarówno przez ministra zdrowia, (...) ale również przeniesienie odpowiedzialności na Agencję Oceny Technologii Medycznych" - podkreśliła Kopacz.

Trzy największe centrale związkowe jednogłośnie poprosiły Lecha Kaczyńskiego o niepodpisywanie ustawy. W ubiegły piątek prezydent spotkał się z przedstawicielami NSZZ "Solidarność", OPZZ i tzw. porozumienia związków branżowych. Związkowcy chcą, by wobec "wielu wątpliwości konstytucyjnych" ustawę ocenił TK. Zdaniem OPZZ ustawa, wprowadzając "niejasną i wieloznaczną definicję świadczenia gwarantowanego, może naruszać zasady solidaryzmu społecznego".

Według związkowców uchwalenie ustawy może doprowadzić do wprowadzenia współpłacenia za świadczenia medyczne. Podobne zdanie wyrażali podczas posiedzeń sejmowej komisji zdrowia posłowie opozycji.

"W ustawie zapisano, że świadczenie zdrowotne jest finansowane lub współfinansowane ze środków publicznych, a decyduje o tym minister zdrowia w rozporządzeniu. To stwarza możliwość wprowadzenia dopłat do świadczeń. Przecież premier Donald Tusk obiecywał na zakończenie +białego szczytu+, że Polacy nie będą dopłacali do świadczeń medycznych. Tymczasem zamieniono tylko wyraz +dopłacanie+ na +współfinansowanie+" - mówił w maju PAP przewodniczący sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS).

Według niego w noweli nie zapewniono "mechanizmów ochronnych dla najuboższych i przewlekle chorych". "W każdym państwie takie osoby mają zagwarantowane środki na leczenie. Zakres świadczeń finansowanych ze środków publicznych powinien być określony w ustawie, a nie w rozporządzeniu ministra" - dodał przewodniczący komisji zdrowia.

Kopacz wielokrotnie podkreślała, że taka interpretacja jest nieuprawniona. Podczas prac w Senacie z ustawy wycofano zapis, że świadczenia medyczne mogą być współfinansowane przez państwo - wzbudzał on kontrowersje. "Ustawa o koszyku tylko i wyłącznie pomaga pacjentom" - mówiła w maju w Sejmie minister zdrowia. Zapewniła także, iż w Polsce nie będzie dopłat do wizyt u lekarzy.

"Straszenie pacjentów, że oni cokolwiek więcej dopłacą niż dzisiaj, jest nieodpowiedzialną polityką. Dzisiaj pacjent dopłaca tylko w sposób nieoficjalny, np. kiedy chce ominąć kolejkę" - mówiła Kopacz. Jak podkreśliła, obecnie obowiązują dopłaty m.in. do sanatoriów, leków, stomatologii czy sprzętu rehabilitacyjnego. Zaznaczyła, że zgodnie z ustawą koszykową minister zdrowia będzie mógł zmniejszyć wysokość dopłat i uporządkować je. Według Kopacz, rząd porządkuje to, "czego inni przez lata nie mieli odwagi zrobić".

Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, finansowanych ze środków publicznych przewiduje, że minister zdrowia będzie określał w rozporządzeniu wykaz świadczeń gwarantowanych, czyli świadczeń opieki zdrowotnej częściowo lub całkowicie finansowanych ze środków publicznych.

Nowela określa kryteria, które będą uwzględniane przy kwalifikowaniu świadczeń jako gwarantowanych. Zakwalifikowanie danego świadczenia do koszyka świadczeń zdrowotnych będzie oznaczało jego finansowanie w całości lub w części ze środków publicznych.

Wykaz świadczeń gwarantowanych ma być dla pacjentów źródłem informacji o tym, jakie świadczenia będą finansowane w ramach obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego, a za które będą musieli częściowo zapłacić - chodzi o świadczenia, do których już są dopłaty. Minister zdrowia będzie określał w rozporządzeniu, jaka część świadczenia będzie finansowana ze środków publicznych, a jaka przez pacjenta.

Postępowaniem w sprawach kwalifikowania świadczeń zdrowotnych gwarantowanych będzie zajmowała się Agencja Oceny Technologii Medycznych (AOTM). Podejmowane przez nią decyzje będą poprzedzane opiniami konsultantów krajowych z danej dziedziny medycyny, prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia i Rady Konsultacyjnej. Dopiero po uzyskaniu tych wszystkich rekomendacji minister zdrowia zdecyduje, które świadczenia, w jakim stopniu i na jakich warunkach będą gwarantowane. Jego decyzja będzie niezależna od rekomendacji AOTM.

Nowe przepisy regulują również procedurę usuwania świadczenia z "koszyka" lub zmiany sposobu finansowania. W tych przypadkach Agencja będzie musiała przygotować raport, w którym znajdzie się szczegółowy opis uzasadniający podjęcie decyzji o usunięciu świadczenia z wykazu. Wnioski w sprawie usunięcia świadczenia z "koszyka" będą mogli składać do ministra zdrowia konsultanci krajowi, prezes NFZ oraz stowarzyszenia i fundacje działające na rzecz ochrony praw pacjenta. Ostateczna rekomendacja prezesa Agencji będzie poprzedzona opinią Rady Konsultacyjnej.

Zmieniono też przepisy dot. świadczeń wysokospecjalistycznych. Będą one świadczeniami gwarantowanymi, finansowanymi z części budżetu państwa, której dysponentem jest minister zdrowia. Określono tryb przekazywania środków publicznych na te świadczenia oraz sposób ustalania ceny za ich wykonanie. Podstawą do ich wykonania ma być umowa zawarta ze świadczeniodawcą. Ceny świadczeń będą ustalane na drodze negocjacji. Minister zdrowia dokona wyboru świadczeniodawców w drodze konkursu ofert.

Nowela przewiduje także zmianę struktury organizacyjnej i statusu AOTM. Instytucja ta uzyska osobowość prawną, dzięki czemu będzie mogła swobodnie występować we własnym imieniu i na własny rachunek, posiadając odrębny majątek. Nadzór nad Agencją sprawować będzie minister zdrowia.

Na konieczność określenia zakresu świadczeń opieki zdrowotnej przysługujących w ramach środków publicznych zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny w wyroku ze stycznia 2004 r., w którym to stwierdza się niezgodność ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym w NFZ z konstytucją. (PAP)

pro/ wkr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)