Korea Północna wystrzeliła w sobotę siedem pocisków balistycznych i może podjąć niebawem kolejne, podobne próby rakietowe - poinformowało południowokoreańskie ministerstwo obrony.
Zdaniem obserwatorów, jest to akt wyzwania wobec Stanów Zjednoczonych, obchodzących w sobotę Dzień Niepodległości.
Jak podała południowokoreańska agencja Yonhap, były to taktyczne rakiety typu Scud. Według resortu obrony w Seulu, pociski, które wystrzelono od rana do późnego popołudnia czasu lokalnego ze wschodniego wybrzeża Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej spadły w morze w odległości około 400 kilometrów od miejsca startu.
Sobotnie próby rakietowe dodatkowo wzmogły napięcie w regionie po tym, gdy 25 maja Korea Północna przeprowadziła eksperyment nuklearny, a w ubiegły czwartek wystrzeliła w morze cztery przeciwokrętowe pociski manewrujące bliskiego zasięgu.
Poprzednią dłuższą serię startów rakiet balistycznych KRL-D odnotowano w 2006 roku - również w okresie, gdy przypada święto narodowe Stanów Zjednoczonych. Wśród wystrzelonych wtedy pocisków była rakieta o zasięgu międzykontynentalnym, nazywana na Zachodzie umownie Taepodong-2.
W kwietniu bieżącego roku Korea Północna poinformowała o umieszczeniu na orbicie wokółziemskiej swego pierwszego sztucznego satelity. Jednak zdaniem władz USA i Korei Południowej, był to w rzeczywistości kolejny test pocisku Taepodong-2, który nie wyniósł w kosmos żadnego ładunku.
Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ zakazuje KRL-D wystrzeliwania rakiet balistycznych o zasięgu takim jak Scud. Jak się szacuje, w północnokoreańskich arsenałach jest ponad 600 pocisków Scud w wersjach Hwasong-5 i Hwasong-6 o zasięgu odpowiednio 300 i 500 kilometrów. Ponadto, Phenian dysponuje ponad 300 rakietami średniego zasięgu Rodong, zdolnymi razić całe terytorium Korei Południowej i większość obszaru Japonii.
Jednak zdaniem ekspertów wojskowych, Korea Północna nie jest w stanie wyprodukować ładunków jądrowych o rozmiarach na tyle niewielkich, by nadawały się na głowice jej pocisków balistycznych.
Sobotnie próby oficjalnie potępiły Korea Południowa i Japonia. "To prowokacyjny akt, który wyraźne narusza rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ" - głosi przekazane przez agencję Yonhap oświadczenie południowokoreańskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Natomiast według MSZ Japonii, kraj ten "zdecydowanie protestuje i wyraża ubolewanie z powodu dzisiejszego wystrzelenia pocisków balistycznych przez Koreę Północną, co stanowi poważny akt prowokacji wobec bezpieczeństwa sąsiednich państw, w tym Japonii". (PAP)
dmi/ abe/
4357767