Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Lekarka ginekolog skazana za przyjmowanie prywatnych pacjentek w szpitalu

0
Podziel się:

Na karę pięciu lat pozbawienia wolności w
zawieszeniu na sześć lat skazał krakowski sąd 63-letnią lekarkę
ginekolog Krystynę K., oskarżoną o przyjmowanie prywatnych
pacjentek w szpitalu - poinformował PAP we wtorek rzecznik Sądu
Okręgowego, Andrzej Almert.

Na karę pięciu lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na sześć lat skazał krakowski sąd 63-letnią lekarkę ginekolog Krystynę K., oskarżoną o przyjmowanie prywatnych pacjentek w szpitalu - poinformował PAP we wtorek rzecznik Sądu Okręgowego, Andrzej Almert.

Dodatkowo sąd obciążył Krystynę K. grzywną w wysokości 2 tys. zł i zakazał jej na 6 lat zajmowania stanowisk, związanych z leczeniem w państwowych publicznych placówkach zdrowia.

Taki wymiar kary uzgodniła oskarżona z prokuratorem jeszcze w trakcie śledztwa, kiedy przyznała się do winy i zgłosiła chęć dobrowolnego poddania się karze. Sąd przychylił się do tego wniosku. Wyrok nie jest prawomocny.

Prokuratura zarzuciła lekarce z Kliniki Ginekologii i Położnictwa Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, że od listopada 1995 roku do lutego 2004 roku żądała i przyjmowała od pacjentek pieniądze za wykonane badania, przy których wykorzystywała sprzęt szpitalny.

Łącznie lekarce postawiono 42 zarzuty dotyczące 36 pacjentek. Z zebranego materiału wynika, iż oskarżona przyjmowała od 60 zł za badanie USG do półtora tysiąca zł za uczestniczenie przy porodzie lub wykonanie cesarskiego cięcia.

Sprawę ujawnił mąż jednej z pacjentek, który poinformował o tym media. W śledztwie lekarka początkowo nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Potem przyznała się i zgłosiła wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Prokuratura wyraziła zgodę na proponowany przez oskarżoną wymiar kary. Wniosek w tej sprawie skierowała razem z aktem oskarżenia do sądu.(PAP)

hp/ jer/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)