Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wezwał w środę rosyjskie organizacje pozarządowe do pomocy w walce z ekstremizmem i ksenofobią.
"Jest jasne, że nikt za nas nie wyjaśni światu, kim jesteśmy" - powiedział Ławrow na spotkaniu z przedstawicielami kilkudziesięciu rosyjskich ugrupowań obrońców praw człowieka i innych organizacji pozarządowych. "Myślę, że jest tu miejsce na wysiłki ze strony oficjalnych struktur i społeczeństwa otwartego, organizacji pozarządowych i biznesu, których akcje często wpływają na sposób, w jaki postrzega nas zagranica" - dodał.
Reputacja Rosji ucierpiała w zeszłym roku po sporach wokół energetyki, nałożeniu sankcji na Gruzję i po zabójstwach krytyków Kremla - dziennikarki Anny Politkowskiej i byłego agenta FSB Aleksandra Litwinienki.
Ławrow wezwał także do zwalczania ekstremizmu, rasizmu i innych form ksenofobii. Zdaniem obserwatorów ich przejawy w Rosji w ostatnich latach przybierają na sile. Według jednego z ugrupowań obrońców praw człowieka w zeszłym roku 48 osób straciło życie, a 429 zostało rannych w aktach przemocy na tym tle. (PAP)
klm/ mc/
7537