Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Policjanci zatrzymali bankowych oszustów

0
Podziel się:

Łódzcy policjanci rozbili zorganizowaną grupę
przestępczą zajmującą się wyłudzaniem kredytów z banków.
Zatrzymano dziewięć osób w wieku od 18 do 43 lat. Policja szacuje,
że w ciągu roku wyłudzili oni z banków co najmniej 300 tys. zł.

Łódzcy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się wyłudzaniem kredytów z banków. Zatrzymano dziewięć osób w wieku od 18 do 43 lat. Policja szacuje, że w ciągu roku wyłudzili oni z banków co najmniej 300 tys. zł.

Jak poinformowała PAP w czwartek Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, grupa składała się z "organizatorów" oraz tzw. słupów, czyli podstawionych osób, które podejmowały pieniądze w bankach.

Przestępcy fałszowali zaświadczenia o zatrudnieniu. Wynajęli małe pomieszczenie biurowe w centrum miasta, jako siedzibę swojej fikcyjnej firmy. Znajdowało się tam tylko biurko i telefon, przy którym "dyżurował" jeden z oszustów.

"W chwili gdy pracownik banku dzwonił, aby sprawdzić wiarygodność +kredytobiorcy+, potwierdzał on jego zatrudnienie oraz wystawiał pozytywną opinię" - wyjaśniła Zdanowska. Policja nie wyklucza, że grupa wyłudziła znacznie większą sumę pieniędzy.

To nie jedyni bankowi oszuści zatrzymani w ostatnich dniach przez łódzkich policjantów. Ujęto także 34-letniego łodzianina, który oszukiwał ludzi przy pośredniczeniu w załatwianiu kredytów.

Według policji, mężczyzna reklamował się w internecie jako pracownik jednego z banków; miał pomagać w uzyskaniu kredytów. Klientów przyjmował w wynajętym pomieszczeniu przy al. Kościuszki. Za pomoc życzył sobie "prowizji", która miała wynosić ok. 10 proc. kwoty uzyskanego kredyty. Połowę prowizji pobierał przed uzyskaniem kredytu.

34-latek w rzeczywistości nie pracował w żadnym z banków i po pierwszej wpłacie nie interesował się dalszym losem kredytu. Po pewnym czasie zamknął biuro i zniknął z pieniędzmi klientów. Pojawił się w nim w ostatnich dniach i trafił wprost w ręce policjantów.

Jak ustalono, mężczyzna oszukał co najmniej sześć osób, od których wyłudził 50 tys. zł. Jednak zdaniem policji poszkodowanych może być znacznie więcej. Wszystkim podejrzanym za oszustwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. (PAP)

szu/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)