Zarzuty pomagania w wyłudzaniu odszkodowań w zamian za łapówki postawiła w środę prokuratura w Lublinie dyrektorowi centrum likwidacji szkód towarzystwa ubezpieczeniowego Warta w tym mieście Jackowi K.
W latach 1998-1999 wziął on pięć łapówek o łącznej wysokości ponad 10 tys. zł, za pomoc w uzyskaniu nienależnych odszkodowań osobom, które sfingowały stłuczki samochodowe - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.
Jacek K. był wówczas pracownikiem Warty, a do jego obowiązków należało akceptowanie wniosków o wypłatę odszkodowań z tytułu wypadków komunikacyjnych. "Wiedział o tym, że te wypadki zostały sfingowane, łapówki stanowiły 10 proc. wypłaconych odszkodowań" - powiedziała Syk-Jankowska.
Mężczyzna odpowie też za nielegalne posiadanie broni. Podczas przeszukania w jego mieszkaniu znaleziono pistolet gazowy, na który nie miał pozwolenia.
Jacek K. przyznał się do winy. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 25 tys. zł. Za zarzucane mu przestępstwa grozi kara do 8 lat więzienia. (PAP)
kop/ bno/ gma/