Karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata wymierzył w piątek Sąd Rejonowy w Lublinie lekarce Marii Ł., która błędnie rozpoznała u pacjentki chorobę nowotworową. Pacjentce wycięto żołądek, jak się potem okazało - niepotrzebnie.
Lekarka musi też zapłacić 1,5 tys. zł grzywny, sąd zakazał jej ponadto wykonywania zawodu histopatologa przez 2 lata.
Maria Ł. przyznała się do winy i sama wystąpiła o taką karę bez przeprowadzania procesu. Zgodzili się na nią prokurator i poszkodowana kobieta.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Anna Grodzicka podkreśliła, że spowodowanie u pacjentki ciężkiego kalectwa miało charakter nieumyślny.
"Uwzględniając okoliczności czynu, postawę i dotychczasowy sposób życia oskarżonej sąd uznał, że zaproponowana kara jest adekwatna do stopnia zawinienia" - powiedziała sędzia.
Histopatolog Maria Ł., w listopadzie ubiegłego roku w jednym z lubelskich szpitali badała tkanki pobrane z żołądka pacjentki. Rozpoznała zmiany nowotworowe, w związku z czym kobiecie usunięto żołądek. Jak potem ustalili biegli, pacjentka nie miała raka, a jedynie stan zapalny spowodowany wrzodami. (PAP)
kop/ ren/ wkr/ jra/