Po pościgu ulicami Krosna Odrzańskiego (Lubuskie) Straż Graniczna zatrzymała 18-latka, który miał 1,65 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, nie posiadał prawa jazdy, a samochód, którym kierował, nie miał ważnych badań technicznych i ubezpieczenia - poinformował PAP rzecznik Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej Mariusz Skrzyński.
Z czwartku na piątek w nocy patrol Straży Granicznej, wracając po zakończeniu służby do komendy, zauważył na ulicach Krosna samochód jadący bez włączonych świateł. Kiedy funkcjonariusze dali kierowcy znak do zatrzymania się, ten zaczął uciekać.
"Pościg za nim zakończył się na jednym z osiedli mieszkaniowych, gdzie samochód prowadzony przez 18-latka uderzył w piaskową skarpę. Pieszo próbował uciekać jeszcze 20-letni kolega kierowcy, jednak szybko został zatrzymany; także był pod wpływem alkoholu. W samochodzie było kilkanaście pełnych i pustych puszek po piwie" - powiedział Skrzyński.
Nastoletni kierowca bez uprawnień odpowie za złamanie kilku przepisów ruchu drogowego. Najpoważniejszy zarzut dotyczy jazdy pod wpływem alkoholu, za co grozi nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Obok tego grożą mu grzywny za pozostałe wykroczenia. Obu młodych ludzi Straż Graniczna przekazała policji. (PAP)
mmd/ bno/
