Na przełomie listopada i grudnia odbędzie się kongres PiS, podczas którego przyjęty ma zostać nowy program ugrupowania a także nowy statut partyjny. PiS chce, by końcówka roku "była bardziej merytoryczna", a nowy program ma stanowić "jasną alternatywę" dla rządzącej PO.
W nowym programie - jak wynika z rozmów z politykami PiS - największy nacisk ma zostać położony m.in. na sprawy społeczne; program będzie też mówił o potrzebie spójności państwa.
W czwartek w Wadowicach prezes PiS Jarosław Kaczyński zdradził, że w nowym programie znaleźć się ma m.in. zapis o potrzebie znaczących podwyżek w szkolnictwie.
Sekretarz generalny PiS Jarosław Zieliński tłumaczył w czwartkowej rozmowie z PAP, że ugrupowanie chce znowelizować swój program, "bo czas przynosi nowe wyzwania". Jak ocenił, kongres "będzie dużym wydarzeniem", a PiS chce mu nadać "odpowiednią rangę".
"Będzie to kongres nowego typu, jakiego w Polsce jeszcze nie było" - zapowiedział Zieliński. Nie chciał jednak ujawnić szczegółów, mówiąc, że jest na to za wcześnie.
Sekretarz generalny PiS powiedział, że nowy program przygotowywany jest z podziałem na poszczególne dziedziny "w układzie resortowym"; przedstawiony zostanie jednak w ujęciu "syntetycznym".
"Przejrzeliśmy wszystko, co udało nam się zrobić w ciągu dwóch lat rządów i to, czego nie udało się zrobić, przeanalizowaliśmy nowe wyzwania stojące przed Polską, w kontekście wewnętrznym, jak i międzynarodowym" - podkreślał Zieliński mówiąc o pracach nad nowym programem.
Będzie on - według polityka - "stanowił wyraz skumulowanego doświadczenia PiS i całej sceny politycznej".
Według niego, będzie w nim mowa także o tym, czego nie robi obecna władza, a co zrobić należy. Zieliński tłumaczył, że chodzi o "przedłożenie oferty programowej, która będzie odnosiła się do obecnych wyzwań społecznych, politycznych i gospodarczych stojących przed Polską".
Wśród kwestii, które zostaną podjęte w nowym programie Zieliński wymienił m.in. problemy społeczne, sprawy spójności państwa i społeczeństwa, spójności poszczególnych dziedzin życia publicznego, społecznego i gospodarczego.
"Uważamy, że nasza oferta jest lepsza dla Polski niż obecnie rządzących" - ocenił Zieliński. Jego zdaniem, rządząca PO podejmuje działania zmierzające do wielopłaszczyznowej dezintegracji państwa".
"Mamy zdecydowanie inną wizję niż obecnie rządzący, nie godzimy się na dokonywanie funkcjonalnego rozkładu państwa" - przekonywał Zieliński. "My chcemy państwa i społeczeństwa zintegrowanego, spójnego" - mówił.
PiS, jak podkreślił sekretarz generalny, "ma wizję państwa w pełni zintegrowanego i pod względem społecznym i terytorialnym, pod względem spójności celów". Zieliński przekonywał, że "nie może być tak, jak to się dzieje obecnie, że pewne obszary Polski traktowane są gorzej, a inne lepiej".
Podkreślał też, że jego ugrupowanie "nie może podpisać się pod dążeniem do pełnej liberalizacji, prywatyzacji pewnych dziedzin, takich jak na przykład służba zdrowia czy edukacja".
O tym, że kongres będzie miał na celu aktualizację programu PiS mówił PAP także szef klubu PiS Przemysław Gosiewski. Program - jak zaznaczył - musi być zmieniony, bo po 2004 r., kiedy powstawał obecny program, "pojawiły się nowe wyzwania".
"Po drugie mamy własne doświadczenia rządzenia i warto te elementy przenieść do naszych dokumentów programowych" - mówił w tym tygodniu PAP Gosiewski. Jak dodał, PiS jest główną siłą opozycyjną. "Chcemy, aby nasz program był jasną alternatywą wobec programu Platformy Obywatelskiej" - powiedział.
Gosiewski poinformował, że opracowaniem nowego programu zajmują się zespoły programowe, które "w dużym stopniu odpowiadają zakresowi prac komisji sejmowych". "Sądzę, że w niedługim czasie te wszystkie cząstkowe programy będą na ukończeniu i powstanie z tego spójny program PiS" - dodał.
Odnosząc się do zmian w statucie partii, Gosiewski powiedział, że "zmiany będą wiązały się głównie z tym, że PiS zmienił trochę strukturę partii z wojewódzkiej na okręgową" i trzeba do tego dostosować statut.
Z kolei Zieliński mówił, że chodzi też m.in. o to, by statut był dokumentem bardziej czytelnym dla wszystkich, by był prosty i funkcjonalny.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiadając w ubiegłym tygodniu kongres PiS mówił, że jego partia zamierza sprawić, by końcówka roku była "bardziej merytoryczna". "Chcemy ostatecznie przekonać i wielu dziennikarzy i przede wszystkim społeczeństwo (...), że jednak istnieje bardzo wyraźna alternatywa jeśli chodzi o cele i sposób rządzenia, alternatywa w stosunku do PO" - podkreślał. (PAP)
hgt/ mok/ mow/