Przecięciem wstęgi i odegraniem hymnu zjednoczonej Europy uczczono w piątek we wsi Bojcie (Warmińsko-Mazurskie) wejście Polski do strefy Schengen.
Bojcie leżą na styku granic Polski, Litwy i Obwodu Kaliningradzkiego Federacji Rosyjskiej.
W uroczystościach wzięli udział wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski, marszałek warmińsko-mazurski Jacek Protas oraz zarząd regionu. Samorządowcy byli ubrani w biało-czerwone szaliki z napisem "Polska".
"Nasz strój świadczy o tym, że wchodząc do Wspólnej Europy nie zapominamy, że jesteśmy Polakami i nie wyrzekamy się polskości" - powiedział marszałek Protas. Podkreślił, że dzięki pieniądzom z UE region Warmii i Mazur dostanie "narzędzie do rozwoju" i będzie doganiał inne regiony w Polsce i Europie.
Wojewoda Podziewski zaznaczył, że moment wejścia do strefy Schengen zapoczątkowała wieloletnia współpraca samorządowców z Polski i Litwy, która trwa od 1990 roku.
Na uroczystości do Bojciów przyjechała delegacja Litwinów z regionalnej organizacji Mariampola. Dyrektor departamentu regionalnej organizacji Daiwa Troliene podkreśliła, że dzięki zniesieniu granic sąsiedzi będą mogli się odwiedzać, bez konieczności nadkładania drogi do przejść granicznych w Ogrodnikach czy Budzisku.
Wyraziła nadzieję, że zniesienie granic przyczyni się do wzrostu turystycznego ruchu przygranicznego, zwłaszcza turystyki rowerowej.
Ponieważ w Bojciach nie ma przejścia granicznego specjalnie na ten moment postawiono słupy graniczne i zrobiono z polskiej strony prowizoryczną drogę na Litwę.
Kilkuset mieszkańców okolicznych wsi cieszyło się, że dzięki tej drodze będą mogli odwiedzać rodziny mieszkające w odległych o 3-4 kilometry od granicy wsiach po litewskiej stronie. Mówili, że będą mogli przejechać rowerem, ale ubolewali, że po litewskiej stronie będą musieli rower już nieść, bo tam są łąki i krzaki, a drogi nie ma.
Mężczyźni z Bojciów żalili się także na to, że pewnie litewska Straż Graniczna będzie ich częściej kontrolować. "Polscy pogranicznicy nas znali, to nawet nie wyciągaliśmy dowodów, mówiliśmy sobie +dzień dobry+, a Litwini nas nie znają i dlatego będziemy mieli z tym kłopot" - podkreślali. Wspominali także, że jako nastolatki często próbowali sprawdzać czujność pograniczników i przekraczali tzw. zieloną granicę.
Mieszkanki wsi Bojcie cieszą się z wejścia Polski do strefy Schengen, głównie z tego, że będą mogły odwiedzać swoje litewskie koleżanki, które do tej pory odwiedzały sporadycznie.
Impreza zakończyła się poczęstunkiem dla wszystkich mieszkańców. Podano tradycyjne dania polskie i litewskie. Polacy częstowali Litwinów bigosem i marynowanymi grzybkami, a Litwini kindziukiem, serami i ciastem +mrowisko+, które się je odrywając po kawałku. W odległości 150 metrów od miejsca, gdzie świętowano, jest granica z Rosją, na której ciągle rozciągnięte są druty kolczaste, stoją budki strażnicze i słupy graniczne. Nikt ze strony rosyjskiej nie uczestniczył w uroczystościach w Bojciach.
Układ z Schengen został podpisany 14 czerwca 1985 roku (był modyfikowany w późniejszych latach). W nocy z czwartku na piątek przyłączyło się do niego dziewięć nowych krajów Unii (z wyjątkiem Cypru, Bułgarii i Rumunii), w tym Polska. Obecnie należą do niego 24 kraje.(PAP)
jwo/ ali/ bno/
