Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na Wall Street spadki dzień po silnej zwyżce

0
Podziel się:

Środowa sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi spadkami indeksów.
Inwestorzy brali oddech po wtorkowej, mocno wzrostowej sesji. Zyskiwał sektor finansowy, po
publikacji zaskakująco dobrych wyników rósł kurs Apple.

Środowa sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi spadkami indeksów. Inwestorzy brali oddech po wtorkowej, mocno wzrostowej sesji. Zyskiwał sektor finansowy, po publikacji zaskakująco dobrych wyników rósł kurs Apple.

Notowania były zmienne, główne indeksy fluktuowały w ciągu dnia wokół zamknięcia z dnia poprzedniego, kiedy to rynek wzrósł o ok. 2 proc.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,12 proc. do 12.571,91 pkt.

Nasdaq Comp. zniżkował o 0,43 proc. i wyniósł 2.814,23 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 0,07 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.325,84 pkt.

"Jednej rzeczy można być pewnym, zmienności, i to na niej zarabia się pieniądze" - powiedział Alan Valdes, dyrektor z DME Securities.

W jego opinii giełdowi gracze koncentrują się na kryzysie zadłużenia w Europie i trwających negocjacjach w sprawie limitu zadłużenia w USA.

"Ciągle nie ma obrotów, na rynku są tylko traderzy" - dodał.

We wtorek grupa senatorów z obu amerykańskich partii poinformowała o zbliżeniu się do osiągnięcia porozumienia w sprawie programu redukcji deficytu. Plan tzw. bandy sześciorga był w środę przedmiotem dyskusji w Kongresie, a poprzedniego dnia pochwalił go prezydent Barack Obama.

Plan przewiduje redukcję deficytu budżetowego o 3,7 biliona dolarów w ciągu 10 lat przez znaczne cięcia wydatków, ale również podwyżki podatków.

Proponuje także zmiany kodeksu podatkowego: wprowadzenie tylko trzech progów podatkowych i obniżenie podatków dochodowych od osób indywidualnych i korporacji. Obniżki te mają zostać osiągnięte przez eliminację wielu odpisów i ulg podatkowych.

Od radykalnych cięć wydatków Republikanie uzależnili zgodę na podniesienie ustawowego limitu długu publicznego w wysokości 14,3 biliona dolarów. Pułap ten został niedawno osiągnięty, a 2 sierpnia rząd ma wyczerpać wszystkie rezerwy budżetowe na spłacanie bieżących rachunków. Jeżeli do tego dnia limit nie zostanie podniesiony, rząd nie będzie mógł zaciągać dalszych pożyczek na spłatę należności, np. wykup amerykańskich obligacji skarbowych od zagranicznych wierzycieli.

Prezydent Obama i Demokraci w Kongresie wyrazili gotowość do częściowych redukcji wydatków, ale w zamian domagają się podwyżki podatków od najzamożniejszych Amerykanów.

W środę zyskiwał sektor finansowy, który w trakcie ostatnich sesji był jednym z najsłabszych. Inwestorzy uznali bowiem, że ceny banków stanowią już atrakcyjną okazję do kupna.

O ponad 2 proc. drożały papiery m.in. Bank of America, Citigroup, JPMorgan.

Akcje Apple rosły w ciągu dnia o 4-6 proc. po publikacji wyników spółki. Zysk netto w trzecim kwartale wyniósł ok. 7,8 USD na akcję, podczas gdy analitycy liczyli na 5,87 USD na akcję. Wyniki uspokoiły inwestorów, którzy niepokoili się brakiem zapowiedzi premiery nowego iPhone'a oraz urlopem zdrowotnym szefa firmy Steve'a Jobsa. Kilka biur maklerskich podniosło ceny docelowe dla papierów spółki.

Nawet o 7 proc. zniżkowały z kolei akcje spółki Yahoo, której przychody w drugim kwartale spadły rok do roku.

Zaskakująco słabe dane napłynęły z rynku nieruchomości.

Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors) podało, że sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w czerwcu spadła do 4,77 mln w ujęciu rocznym. W maju liczba ta wyniosła 4,81 mln po korekcie. Analitycy z Wall Street spodziewali się w czerwcu wzrostu sprzedaży domów na rynku wtórnym do 4,9 mln.

Z kolei indeks wniosków o kredyt hipoteczny MBA wzrósł w tygodniu zakończonym 15 lipca o 15,5 proc. Tydzień wcześniej indeks spadł o 5,1 proc.

W czwartek swoje wyniki przedstawią AT&T, Morgan Stanley, Nokia, PepsiCo, Freeport McMoran, Travelers, Microsoft, AMD i SanDisk, a w piątek Caterpillar, GE, McDonald's, Schlumberger, Verizon oraz Honeywell. (PAP)

pel/ akl/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)