*Rządzące w Niemczech partie chadeckie CDU i CSU przyjęły w niedzielę, trzy miesiące przed wyborami do Bundestagu, program wyborczy. Dokument zawiera obietnice, których realizacja może kosztować 30 mld euro. Koalicjant FDP ostrzega przed skutkami dla budżetu. *
"Nasz program wyborczy jest wyważony" - powiedziała kanclerz Angela Merkel po posiedzeniu kierowniczych gremiów obu chadeckich partii w Berlinie. Szefowa rządu zapewniła, że w przypadku jej zwycięstwa ani obywatele, ani gospodarka nie muszą obawiać się dodatkowych obciążeń. Tworzenie przestrzeni dla działalności firm jest znacznie lepsze niż demotywacja poprzez dokręcanie śruby podatkowej - podkreśliła Merkel
Zamiast podwyżek podatków chrześcijańscy demokraci stawiają na poprawę kondycji przedsiębiorstw, co ma przynieść dodatkowe wpływy z podatków - wyjaśniła kanclerz, odnosząc się do zapowiedzi partii opozycyjnych SPD i Zielonych wprowadzenia wyższych podatków dla najbogatszych. Oficjalna prezentacja programu odbędzie się w poniedziałek.
Merkel potwierdziła, że chciałaby kontynuować koalicję rządowa z liberalną FDP. CDU/CSU i FDP rządzą wspólnie od 2009 roku.
Program przewiduje ulgi podatkowe dla rodzin, podwyżkę dodatków na dzieci, wyższe emerytury, miliardowe inwestycje na rozbudowę dróg i na oświatę. Chadecy chcą też ograniczyć wzrost opłat za czynsz w wielkich miastach. Merkel zapewniła równocześnie, że celem rządu pozostaje zrównoważenie budżetu, a od 2015 roku wypracowanie nadwyżek, które mają być przeznaczone na redukcję zadłużenia.
FDP ostrzegła, że na realizację zapowiedzianych w programie celów zabraknie pieniędzy. Szef FDP Philipp Roesler powiedział, że realizacja obietnic doprowadzi do powstania luk w budżecie lub do podwyżki podatków.
Wybory nowego parlamentu odbędą się 22 września. Chrześcijańscy demokraci są zdecydowanymi faworytami tych wyborów. Merkel ubiega się o trzecią kadencję na stanowisku kanclerza.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ kar/