Prezydent Niemiec Christian Wulff żąda, by przed zwolnieniem członka zarządu centralnego Niemieckiego Banku Federalnego (Deutsche Bundesbank) Thilo Sarrazina otrzymał stanowisko rządu niemieckiego w tej sprawie - poinformował w piątek urząd prezydenta.
Wcześniej do prezydenta wpłynęło pismo Bundesbanku z wnioskiem o zdymisjonowanie Sarrazina, który w swej wydanej ostatnio książce "Deutschland schafft sich ab" ("Niemcy likwidują się same") uznał za niemożliwą pełną integrację imigrantów muzułmańskich z europejskimi państwami osiedlenia.
Kontrowersyjna książka okazała się bestsellerem. Według jej wydawcy, monachijskiej firmy DVA (Deutsche Verlags-Anstalt), w poniedziałek trafi na rynek kolejne 80 tys. egzemplarzy, a zamówiono także dodruki piąty i szósty, co zwiększy łączny nakład do 250 tys. W najpopularniejszej niemieckiej księgarni internetowej Amazon publikacja Sarrazina liczbą zamówień wysunęła się zdecydowanie na czoło.
Zwolnienie członka kierownictwa Bundesbanku nie ma precedensu w dziejach tej instytucji. Dlatego od kilku dni w Niemczech spekuluje się, czy do sprawy tej poza prezydentem państwa musi się także włączyć rząd federalny.
Przesłankami do odwołania członka zarządu Bundesbanku przed końcem pięcioletniej kadencji mogą być niezdolność do pełnienia obowiązków z powodów zdrowotnych bądź "zasadnicze i daleko idące uchybienie". Za takie uchybienie zarząd banku centralnego uznał formułowane przez Sarrazina tezy na temat integracji imigrantów z krajów muzułmańskich, jak również wypowiedź, jaka padła w jednym z jego wywiadów, że "wszyscy Żydzi mają pewien określony gen".
Jak poinformował w czwartek rzecznik kanclerz Angeli Merkel, przyjęła ona z zadowoleniem wniosek zarządu Bundesbanku o zdymisjonowanie Sarrazina. (PAP)
dmi/ mc/
697836 6978610 arch.
