Mieszkańcy Opolszczyzny protestują przeciwko odwołaniu ze stanowiska dyrektora opolskiego oddziału NFZ Kazimierza Łukawieckiego. Komitet protestacyjny domaga się od rządzących wyjaśnień, list otwarty w obronie dyrektora wystosowała też mniejszość niemiecka.
Na zwołanej w czwartek konferencji prasowej założyciele komitetu protestacyjnego domagali się od rządzących odpowiedzi na pytanie, dlaczego odwołano dyrektora jednego z najlepszych - ich zdaniem - oddziałów Funduszu w Polsce. Pytania skierowano m.in. do opolskich posłów, wojewody oraz minister zdrowia Ewy Kopacz.
"Dlaczego odwołano dyrektora Kazimierza Łukawieckiego, którego pani wielokrotnie wskazywała w mediach jako wzór do naśladowania z zakresie prowadzenia regionalnej polityki zdrowia NFZ?" - pytał na konferencji prasowej przewodniczący komitetu protestacyjnego Zbigniew Goluch.
Wcześniej komitet zorganizował już pikietę w obronie dyrektora, sprzeciw wobec odwołania wyraziły też liczne organizacje - w tym związek powiatów polskich, konwent starostów, związki zawodowe, pielęgniarki, lekarze, a także opolscy Niemcy, którzy wystosowali w tej sprawie list otwarty do minister zdrowia.
"Szanowna pani minister, niniejszym wyrażamy swoje oburzenie w związku ze sposobem odwołania dyrektora opolskiego oddziału NFZ Kazimierza Łukawieckiego. Świetny menadżer i poważany w Polsce i na całym świecie specjalista został odgórnie odwołany w sposób do dziś niejasny, pomijając dobro regionu opolskiego oraz ignorując zdanie jego mieszkańców" - zapisał w liście przewodniczący Towarzystwa Społeczno Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim Norbert Rasch.
Decyzję o odwołaniu Łukawieckiego podjął szef NFZ Jacek Paszkiewicz. Wśród cytowanych przez lokalne media zarzutów wobec dyrektora opolskiego oddziału wymieniano m.in. brak nadzoru nad wydatkami na refundację leków, wadliwe planowanie wydatków na świadczenia medyczne i naruszenie przepisów przy wydawaniu zgody na indywidualne rozliczanie świadczeń.
Rada opolskiego oddziału - opiniująca wniosek szefa NFZ - uznała wszystkie te zarzuty za całkowicie bezpodstawne i zaopiniowała negatywnie wniosek o odwołanie Łukawieckiego. "Opolski NFZ odnotował za zeszły rok w ogólnym bilansie oszczędności, a zadłużenie szpitali na Opolszczyźnie należy do najniższych w kraju" - argumentował przewodniczący Rady Edward Gondecki. Mimo tego, dyrektor został odwołany, ogłoszono już konkurs na to stanowisko.
Sprawie Łukawieckiego poświęcone będzie najbliższe posiedzenie Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. Zaproszono na nie minister zdrowia Ewę Kopacz, która wstępnie potwierdziła swoje przybycie, a także szefa NFZ.(PAP)
jsz/ wkr/ jbr/
