To rząd, który odpowiada za kreowanie polityki zdrowotnej, musi odpowiedzieć na oczekiwania służby zdrowia - uważa przewodniczący sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha. "Jedyne propozycje, jakie padły, to takie, że będziemy rozmawiać" - dodał.
W poniedziałek w Warszawie zorganizowano "biały szczyt", spotkanie poświęcone naprawie systemu ochrony zdrowia.
Piecha pytany przez dziennikarzy o to spotkanie, mówił m.in. o skierowanych do Sejmu projektach ustaw zdrowotnych. Jak podkreślił, "brakuje pomysłu, jak nad nimi dyskutować".
W jego ocenie, zorganizowanie "białego szczytu" to próba dowiedzenia się przez premiera, "co w trawie piszczy" i jakie są oczekiwania. "A te oczekiwania są od dawna znane i nie sądzę, żeby to była sprawa jakiejś recepty, którą dzisiaj na tym stole się położy i za dwa miesiące obierze ona określony kształt jakiejś umowy społecznej. Taka forma jest niewystarczająca" - mówił Piecha.
Pytany, czy gdyby rząd zgodził się na zwiększenie składki zdrowotnej, to PiS poparłby projekty ustaw zaproponowane przez resort zdrowia, Piecha odparł: "Prawdopodobnie w sposób skokowy zwiększenie składki dałoby dobry efekt finansowy. To mogłoby uspokoić napiętą sytuację wśród pracowników służby zdrowia" - dodał Piecha.(PAP)
bos/ gdy/ itm/ woj/