Warszawscy radni PiS złożyli w czwartek do wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego wniosek o unieważnienie uchwały Rady Warszawy w sprawie prywatyzacji Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Ich zdaniem podczas debaty nad uchwałą doszło do złamania przez przewodniczącą Rady Ewę Malinowską-Grupińską (PO) statutu miasta.
Koordynator Oddziału Prasowego Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego Tomasz Piertasieński powiedział PAP, że wniosek radnych PiS jeszcze nie wpłynął. Dodał, że komentarz będzie możliwy dopiero po zapoznaniu się z treścią wniosku i po przeanalizowaniu zaskarżonej uchwały. Sama Malinowska-Grupińska uważa zaś, że nie złamała statutu miasta.
Uchwała została podjęta przez Radę Warszawy na początku lipca. Dotyczy rozpoczęcia prac przygotowawczych do prywatyzacji SPEC, zajmującego się przesyłem i dostarczaniem energii cieplnej na terenie Warszawy. Zgodnie z uchwałą ma zostać poddana analizie m.in. wartość spółki.
We wniosku, przekazanym w czwartek dziennikarzom, radni PiS argumentują, że podczas posiedzenia Rady Warszawy poświęconego uchwale przewodnicząca Rady nie odpuściła do głosu wszystkich radnych, a tym samym dopuściła się złamania statutu miasta.
"Przewodnicząca Rady rozpoczęła pospiesznie wyczytywanie osób zapisanych na liście mówców, widząc jednocześnie, że chętnych do zabrania głosu jest znacznie więcej. Przewodnicząca stwierdziła, że lista mówców się wyczerpała, nastąpiło jej zamknięcie i przejście do trybu głosowania" - napisano we wniosku.
"W tak ważnych sprawach jak prywatyzacja spółek miejskich muszą być dochowane wszystkie procedury" - podkreślał podczas czwartkowej konferencji prasowej przed Mazowieckim Urzędem Wojewódzkim szef klubu radnych PiS Marek Makuch, tłumacząc, dlaczego radni PiS domagają się unieważnienia uchwały. Jego zdaniem, również mieszkańcy stolicy powinni mieć możliwość wypowiedzenia się podczas obrad Rady w takiej sprawie jak prywatyzacja SPEC, a nie było to możliwe.
Przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska (PO) nie zgadza się z zarzutami PiS. Uważa, że nie było takiej sytuacji, w której ona uniemożliwiłaby zabranie głosu któremuś z radnych. "Wszyscy radni, którzy byli na sali obrad i chcieli zabrać głos, zabrali" - powiedziała w czwartek PAP. Podkreśliła również, że statut nie nakłada na nią obowiązku dopuszczenia do dyskusji kogokolwiek poza radnymi.
Rzecznik klubu parlamentarnego PiS i szef warszawskich struktur tej partii Mariusz Błaszczak zaznaczył, że Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwne prywatyzacji SPEC-u. "Nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia, by prywatyzować monopol, dlatego że konsekwencje dla warszawiaków z takiego działania będą negatywne" - powiedział.
"Obawiamy się - i mamy ku temu podstawy, bo tak było również w innych miastach Polski - że w efekcie prywatyzacji wzrosną ceny za dostarczanie ciepła oraz że Urząd Regulacji Energetyki, który stoi na straży systemu podwyżek cen, nie będzie w stanie zatrzymać tych podwyżek" - mówił.(PAP)
mzk/ joko/ ura/ dym/
