Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Podkarpaccy lekarze rozpoczęli strajk

0
Podziel się:

W siedmiu szpitalach Podkarpacia lekarze,
domagający się 30-procentowych podwyżek wynagrodzeń, rozpoczęli w
środę o godz. 7 strajk - poinformował PAP przewodniczący
Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) na Podkarpaciu,
głównego organizatora akcji, Zdzisław Szramik.

W siedmiu szpitalach Podkarpacia lekarze, domagający się 30-procentowych podwyżek wynagrodzeń, rozpoczęli w środę o godz. 7 strajk - poinformował PAP przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) na Podkarpaciu, głównego organizatora akcji, Zdzisław Szramik.

Szramik zapewnił, że przez dwa pierwsze dni strajk nie będzie dokuczliwy dla pacjentów, dotyczy on bowiem spraw administracyjnych - lekarze przestali wypełniać druki statystyczne, niezbędne do rozliczenia się z NFZ. Dla pacjentów utrudnienia rozpoczną się w piątek, gdy lekarze przestaną wypisywać zaświadczenia i zwolnienia na drukach ZUS-owskich, oraz w poniedziałek, 3 kwietnia, gdy lekarze zaczną pracować w systemie ostrodyżurowym. Oznacza to, że do szpitala przyjmowani będą tylko pacjenci z zagrożeniem życia, a w pracy będą jedynie lekarze dyżurni. Nie będą pracowały także przychodnie specjalistyczne.

Strajk objął trzy rzeszowskie szpitale: Wojewódzki Szpital nr 2, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, Specjalistyczny Zespół Gruźlicy i Chorób Płuc, oraz ZOZ-y w Tarnobrzegu, Mielcu, Lesku i Krośnie. Zdaniem przewodniczącego OZZL, wkrótce do akcji dołączą najprawdopodobniej kolejne placówki.

"Nie wszędzie jeszcze spełnione zostały wymogi, wynikające z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Tam, gdzie te kwestie formalne zostały dopełnione, rozpoczął się strajk. Pozostali najprawdopodobniej wkrótce dołączą" - wyjaśnił.

Strajkujący lekarze mają składać na ręce przewodniczących związków zawodowych w poszczególnych placówkach i w Okręgowej Izbie Lekarskiej wypowiedzenia z pracy. Gdy zbierze się ich ponad 70 proc. z obsady placówki, wówczas zostaną one przekazane właściwemu dyrektorowi.

Szramik podkreślił, że żądanie 30-procentowej podwyżki jest celem "na tę chwilę", zaś celem nadrzędnym akcji jest zmiana systemu finansowania służby zdrowia. Chodzi o to, by personel medyczny każdego szczebla zarabiał według rzeczywistej wartości jego pracy, placówki medyczne nie miały długów, a pacjenci mieli dostęp do pomocy medycznej, bez zbędnej zwłoki.

Rozpoczęty strajk jest kolejnym etapem akcji podkarpackich lekarzy. 20 lutego oraz 13 i 14 marca w kilkunastu placówkach medycznych regionu przeprowadzili oni protest. Placówki te pracowały jak w dni świąteczne; odwołane zostały zaplanowane zabiegi i operacje, a przeprowadzane miały być jedynie te ratujące życie; około tysiąca lekarzy skorzystało z urlopów "na żądanie", a w szpitalach byli tylko lekarze dyżurujący oraz kontraktowi. Do akcji dołączyły też przychodnie publiczne i pracownie diagnostyczne. (PAP)

api/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)