Na oddziałach zakaźnych w trzech szpitalach Podkarpacia w poniedziałek rano przebywało sześć osób z objawami grypopodobnymi - poinformowała PAP rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie Dorota Gibała.
"Wszystkie te osoby w ostatnim czasie przebywały na Ukrainie lub miały kontakt z obywatelami tego kraju. Są pod obserwacją, czują się dobrze" - powiedziała rzeczniczka.
Lekarze podejrzewają, że niektórzy z hospitalizowanych mogą być zarażeni wirusem A/H1N1. Jednak ostateczne wyniki dot. rodzaju grypy będą znane dopiero za dwa - trzy dni.
W szpitalu w Łańcucie na obserwacji od piątku leży młody mężczyzna z Ukrainy. Z kolei od czwartku do poniedziałku rano na oddział zakaźny szpitala w Przemyślu zgłosiły się cztery osoby, w tym 11-letni chłopiec. Natomiast w niedzielę do szpitala w Jarosławiu zgłosił mężczyzna, który wrócił z Ukrainy.
Ministerstwo zdrowia w Kijowie podało w poniedziałek, że na Ukrainie zmarło dotychczas wskutek epidemii grypy 60 osób. Według resortu ogólna liczba chorych wzrosła do 191 tys., w tym 83 tys. dzieci. Hospitalizowano ponad 7 tys. osób, z czego 123 leżą na oddziałach intensywnej terapii. Ministerstwo nie wyodrębnia w swych komunikatach liczby chorych i zmarłych na grypę A/H1N1 oraz ofiar zwykłej grypy i wywołanych przez nią powikłań. (PAP)
kyc/ pz/ gma/