Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protest Greenpeace przeciw GMO na polu pod Raciborzem

0
Podziel się:

Ok. 20 działaczy i sympatyków organizacji Greenpeace rozpoczęło w
poniedziałek protest na polu kukurydzy w pobliżu wsi Lubomia nieopodal Raciborza (Śląskie). Jak
mówią, zasiew rosnącej tam genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy nie został - zgodnie z prawem -
zgłoszony do resortu rolnictwa. Ekolodzy zawiadomili prokuraturę.

Ok. 20 działaczy i sympatyków organizacji Greenpeace rozpoczęło w poniedziałek protest na polu kukurydzy w pobliżu wsi Lubomia nieopodal Raciborza (Śląskie). Jak mówią, zasiew rosnącej tam genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy nie został - zgodnie z prawem - zgłoszony do resortu rolnictwa. Ekolodzy zawiadomili prokuraturę.

Na polu o powierzchni ok. 26 hektarów protestujący rozstawili ok. pięciometrowe stalowe trójnogi. Do szczytu każdej z pięciu takich konstrukcji przypięła się linami jedna osoba. Na skraju pola rozwinięto transparent "Uprawy GMO = zysk korporacji i wyzysk rolników". Niektórzy protestujący przynieśli też mniejsze transparenty, m.in. z hasłami "Stop GMO".

Na pole przyjechał właściciel uprawy - razem z synem. Obaj podkreślają, że na polu rośnie czysta, legalnie kupiona kukurydza. Ekolodzy wskazują jednak, że przeprowadzony przez nich test paskowy wykazał, że jest to genetycznie zmodyfikowana odmiana kukurydzy MON 810.

Jak powiedział PAP rzecznik Greenpeace Polska Jacek Winiarski, choć zgodnie z uregulowaniami unijnymi uprawa tej odmiany jest legalna, zgodnie z art. 58. Ustawy o Organizmach Genetycznie Modyfikowanych z 2001 r., ale wymaga odpowiedniej zgody - w tym wypadku Ministerstwa Rolnictwa. Za złamanie tego zapisu może grozić do 3 lat więzienia.

Winiarski zaznaczył, że akcja, w której uczestniczą m.in. działacze z Polski, Węgier i Niemiec, ma doprowadzić do zabezpieczenia dowodów przestępstwa. O takim podejrzeniu Greenpeace zawiadomił prokuraturę w piątek. Prokuratura - według Winiarskiego - odesłała ekologów na policję. Po rozpoczęciu protestu wezwali więc funkcjonariuszy.

Policjanci na miejscu wylegitymowali uczestników protestu. Na razie nie wiadomo, czy i w jakiej formie mogą podjąć kolejne działania. "Wierzymy, że skoro już wyręczamy państwo i obnażamy przestępstwo, prokuratura stanie na wysokości zadania i zajmie się tym oraz pozostałymi polami, które znaleźliśmy w okolicy" - powiedziała zajmująca się GMO w Greenpeace Joanna Miś.

Ekolodzy podkreślają, że w okolicy znaleźli kilka pól nielegalnie obsianych zmodyfikowaną genetycznie kukurydzą. W zawiadomieniu do prokuratury wskazali trzy - największe wybierając na miejsce poniedziałkowego protestu. Ich zdaniem, łamaniu prawa odnośnie upraw GMO sprzyja "schizofreniczna" obecnie sytuacja prawna w tym zakresie.

Jak wskazują działacze Greenpeace, prawo unijne dopuszcza uprawę modyfikowanej kukurydzy MON 810. Polscy rolnicy, omijając obowiązujący w Polsce zakaz obrotu nasionami roślin zmodyfikowanych genetycznie, kupują jej ziarno w Czechach, po czym wysiewają w Polsce, z reguły nie zgłaszając tego w ministerstwie środowiska.

Rejestr resortu - podkreślił Winiarski - obejmuje stosunkowo niewiele upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych: z reguły są to w miarę niegroźne dla środowiska pola doświadczalne wielkich firm. Znacznie groźniejsze - bo niezabezpieczone przed swobodnym rozsiewem - są niezgłoszone uprawy indywidualnych rolników, uprawiających GMO nie zawsze świadomie.

Greenpeace apeluje o jak najszybsze wprowadzenie zakazu upraw zmodyfikowanej genetycznie kukurydzy w Polsce, tak by podobne przypadki nie miały miejsca. Według danych tej organizacji, w ub. roku w Polsce obsianych GMO było 3 tys. hektarów pól.

W listopadzie 2008 r. rząd przyjął ramowe stanowisko dotyczące GMO - dopuszczające hodowlę takich roślin w warunkach laboratoryjnych, sprzeciwiające się wprowadzaniu do obrotu produktów GMO. Opowiada się także przeciw uprawom roślin genetycznie zmodyfikowanych. Projekt ustawy o GMO, zaakceptowany przez Brukselę, został przyjęty przez komitet Europejski Rady Ministrów. Ustawa ma wejść w życie pod koniec br.

Genetycznie modyfikowane organizmy (GMO) to organizmy, których materiał genetyczny (DNA lub RNA) zmieniono za pomocą technik biologii molekularnej. Najczęściej modyfikacja polega na włączeniu do genomu zmienianego organizmu obcego genu, np. pochodzącego od innego gatunku. W ten sposób powstaje zupełnie nowy gatunek, wyposażony w nową cechę. W przypadku roślin może to być odporność na konkretne środki chwastobójcze lub na pasożyty. (PAP)

mtb/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)