Rosyjskie MSZ oświadczyło w czwartek, że "nie zostały potwierdzone" oskarżenia Pentagonu, jakoby Rosja dostarczyła Saddamowi Husajnowi amerykańskie plany wojny w Iraku w 2003 r.
Jak poinformował we wtorek rzecznik Departamentu Stanu, sekretarz stanu USA Condoleezza Rice zwróciła się do Rosji o przeprowadzenie śledztwa w tej sprawie. Amerykańskie plany inwazji na Irak miał przekazać Saddamowi Husajnowi rosyjski ambasador w Bagdadzie.
Amerykanie twierdzili, że fakt, iż Rosjanie pomogli w ten sposób Saddamowi, wynika z dokumentów irackich, znalezionych przez wojska amerykańskie.
"Fakty zawarte w tych dokumentach nie zostały potwierdzone" - ogłosiło w czwartek rosyjskie MSZ w komunikacie.
"Condoleezza Rice prosiła nas, byśmy zweryfikowali prawdziwość informacji krążących w mediach, według których w przeddzień i na początku operacji militarnej Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników w marcu 2003 r. w Iraku ambasador rosyjski w Bagdadzie miał przekazać informacje byłemu przywództwu irackiemu" - przypomina rosyjski MSZ. "Ambasador Rosji nie spotkał się z wysokimi funkcjonariuszami irackimi, którym miałby przekazać wzmiankowany raport" - utrzymuje rosyjski MSZ.
Moskwa podała, że sprawa została omówiona przez panią Rice i ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa w czwartek w Berlinie, gdzie spotkali się na posiedzeniu pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa i Niemiec w kwestii programu atomowego Iranu. (PAP)
kd/ ap/
7048