Rząd przyjął we wtorek projekt zmiany ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, zakładający rozszerzenie listy substancji psychotropowych. Trafić ma na nią benzylopiperazyna, której działanie przypomina działanie amfetaminy i jej pochodnych.
Substancja ta to jeden z tzw. "dopalaczy", powodujących poprawę nastroju i poczucie większej wydolności fizycznej i psychicznej. Obecnie można nią legalnie handlować.
Zdaniem specjalistów z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii "dopalacze" mają właściwości psychoaktywne. Jednak ich sprzedaż może być ścigana tylko wtedy, gdy znajduje się na liście substancji zakazanych w Polsce.
Pod koniec sierpnia międzynarodowa firma otworzyła w Łodzi pierwszy sklep z "dopalaczami". Wcześniej te same substancje oferowała za pośrednictwem internetu. Przedstawiciele importera używek tej firmy przekonywali, że "dopalacze" są "legalną alternatywną dla niebezpiecznych substancji narkotycznych". Sprawę bada prokuratura, zawiadomiona przez prezydenta Łodzi o możliwości popełnienia przestępstwa.
Objęcie benzylopiperazyny specjalną kontrolą prawną wynika z decyzji Rady Unii Europejskiej.(PAP)
awk/ wkr/ gma/