Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Senat przyjął poprawki do ustawy o świadczeniu usług

0
Podziel się:

Senat przyjął w czwartek 34 poprawki do ustawy o świadczeniu usług na
terenie Polski. Zgodnie z nią polscy rzemieślnicy, architekci, radcy prawni i firmy oferujące
usługi będą mogli bez przeszkód prowadzić swoją działalność gospodarczą na unijnym rynku.

Senat przyjął w czwartek 34 poprawki do ustawy o świadczeniu usług na terenie Polski. Zgodnie z nią polscy rzemieślnicy, architekci, radcy prawni i firmy oferujące usługi będą mogli bez przeszkód prowadzić swoją działalność gospodarczą na unijnym rynku.

Zaproponowane przez Senat poprawki uściślają i precyzują zapisy przyjętej przez Sejm 12 lutego ustawy. Dostosuje ona krajowe przepisy regulujące świadczenie usług do prawa unijnego.

Nowa ustawa wprowadza do polskiego prawa postanowienia tzw. dyrektywy usługowej UE, która znosi bariery w swobodnym przepływie usług między państwami członkowskimi. Przedsiębiorcy będą mogli korzystać z możliwości tymczasowego świadczenia usług w innym państwie, bez potrzeby zakładania w nim nowej firmy oraz uzyskiwania zezwolenia, koncesji, licencji itp.

Przepisy ułatwią świadczenie usług na terenie Unii. Dzięki zmniejszeniu biurokracji usługodawcom będzie łatwiej rozpoczynać działalność w innym kraju. Urzędy nie będą już m.in. wymagać dokumentów w formie oryginałów, poświadczonych kopii lub tłumaczenia związanego z wykonywaniem działalności.

Nowe prawo przewiduje utworzenie tzw. pojedynczych punktów kontaktowych, które pełnić będą m.in. funkcje informacyjne. Punkty umożliwią załatwienie wszystkich niezbędnych procedur w jednym miejscu, a także zwiększą dostępność informacji na temat wymogów, które trzeba spełnić, by taką działalność wykonywać.

Z przepisów ustawy wyłączono niektóre zawody i działalność usługową, m.in. zakładów opieki zdrowotnej, oświaty, radiofonii i telewizji, a także marynarzy, pielęgniarki, położne, lekarzy czy stomatologów.

Projekt ustawy przygotował rząd. Teraz ustawa wraz z poprawkami trafi do Sejmu.

Dyrektywa o liberalizacji usług w Unii Europejskiej została przyjęta przez Parlament Europejski cztery lata temu i weszła w życie 28 grudnia 2009 r. Polskie prawo nie jest jeszcze do niej dostosowana. Niewdrożenie dyrektywy grozi krajom członkowskim postępowaniem ze strony Komisji Europejskiej, które może zakończyć się przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu.

Dyrektywa o liberalizacji usług w UE zakłada uproszczenie procedur i ogranicza konieczność ubiegania się przez usługodawców o zezwolenia czy koncesje. Nie zezwala też krajom członkowskim na powoływanie się na przepisy prawa karnego w celu ograniczenia świadczenia usług. Za każdym razem, gdy kraje będą chciały zastosować ograniczenia (ze względu na porządek i bezpieczeństwo publiczne oraz ochronę zdrowia i środowiska), będą musiały zgłosić to wraz z uzasadnieniem KE. Komisja nie będzie mogła przeszkodzić wprowadzeniu restrykcji, ale będzie publikować ich listę, a co roku ma przeprowadzić analizę stosowanych przez kraje członkowskie środków.

Wśród krajów, które nie zdążyły na czas z wdrożeniem dyrektywy usługowej do swojego porządku krajowego, są także: Grecja, Słowenia, Irlandia, Włochy i Luksemburg oraz częściowo Austria. (PAP)

ago/ pad/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)