Przywódca grupy stadionowych chuliganów sympatyzujących z drugoligową drużyną Ruchu Chorzów najprawdopodobniej odpowie przed sądem za próbę zastraszenia policjanta, zajmującego się rozpoznaniem stadionowej przestępczości. Pseudokibic odwiedził mieszkanie funkcjonariusza i groził mu pobiciem.
"Wynurzenia tego pseudokibica były dość szerokie. Powiedział m.in., że wie, czym nasz policjant się zajmuje i zagroził, że w przypadku kolejnych zatrzymań lub dalszego zeznawania na niekorzyść zatrzymanych już chuliganów, funkcjonariusz może zostać pobity" - powiedział PAP w poniedziałek nadkomisarz Robert Sokołów z policji w Rudzie Śląskiej.
Policjanci z Rudy Śląskiej i Chorzowa natychmiast rozpoczęli poszukiwania mężczyzny, znanego w środowisku jako "Hetman". Gdy chuligan dowiedział się o działaniach policjantów, sam zgłosił się na komendę policji w Chorzowie. Stamtąd został przewieziony do Rudy Śląskiej, gdzie zatrzymano go pod zarzutem gróźb karalnych.
"Policjant, którego pseudokibic usiłował zastraszyć, zajmował się rozpracowywaniem stadionowych chuliganów mieszkających na terenie Rudy Śląskiej. W tym mieście kibicuje się dwóm dużym klubom: Górnikowi Zabrze i Ruchowi Chorzów. Funkcjonariusz m.in. monitorował ich mecze pod kątem przestępczości pseudokibiców, zeznawał też w sądzie w ich sprawach" - wyjaśnił Sokołów.
Jak dodał, najście mieszkania rudzkiego policjanta przez jednego z przywódców pseudokibiców chorzowskiego Ruchu mogło mieć związek z wydarzeniami, które miały miejsce w ostatni piątek w Bytomiu. Przed meczem z tamtejszą Polonią chuligani z Chorzowa obrzucili kamieniami eskortujących ich policjantów. Zatrzymano łącznie sześć osób w wieku od 16 do 31 lat.
Sokołów podkreślił, że dochodzenie przeciwko "Hetmanowi" prowadzone będzie pod kątem gróźb karalnych wobec funkcjonariusza oraz próbę wpływu na jego zeznania w postępowaniach sądowych. Chuliganowi może za to grozić do 5 lat więzienia. Policjanci będą też wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie.(PAP)
mtb/ bno/