Lekarze w dwóch ostatnich strajkujących szpitalach w województwie świętokrzyskim podpisali we wtorek ugody z dyrektorami i zawiesili strajk. Od środy wszystkie placówki będą pracowały normalnie - poinformował PAP przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w regionie Jerzy Błasiak.
Błasiak powiedział, że we wszystkich protestujących placówkach, za wyjątkiem Szpitala Miejskiego w Kielcach, który wkrótce przekształci się w spółkę, doszło do ugody strajkujących pracowników z dyrekcją. Wynegocjowano podwyżki wynagrodzenia od 15 do 30 proc., a w szpitalu w Sandomierzu, gdzie - według Błasiaka - lekarze zarabiają najmniej w regionie, w sumie 60 proc.
Dodał, że protest nie został zakończony, lecz zawieszony, gdyż lekarze rozłożyli swoje warunki płacowe na kilka lat i spodziewają się kolejnej podwyżki w przyszłym roku.
Rzeczniczka Świętokrzyskiego Oddziału NFZ Beata Ryń powiedziała PAP, że w związku ze strajkiem z prośbą o pomoc i informację codziennie do Funduszu dzwoniło ponad stu pacjentów. Wiele interwencji wiązało się z tym, że pacjenci chcieli kontynuować leczenie u tzw. swojego strajkującego lekarza.
Strajk lekarzy w regionie rozpoczął się 29 maja i objął w sumie 15 placówek, w których lekarze pracowali jak na ostrym dyżurze. Nie strajkowali lekarze w Świętokrzyskim Centrum Onkologii i w szpitalu MSWiA w Kielcach oraz w kilku szpitalach powiatowych. Strajku nie było na oddziałach i w poradniach onkologicznych, w specjalistycznych poradniach dla dzieci oraz w poradniach sprawujących opiekę nad kobietami ciężarnymi. Akcje protestacyjno- strajkowe w różnej formie w kilku placówkach prowadziły również pielęgniarki.(PAP)
agn/ bno/
