Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Świętokrzyskie: Manifestacja pracowników Collar Textil

0
Podziel się:

#
dochodzi inf. o zakończeniu manifestacji i szczegóły dotyczące protestu

# dochodzi inf. o zakończeniu manifestacji i szczegóły dotyczące protestu

#

18.12. Kielce (PAP) - Ok 150. pracowników firmy odzieżowej Collar Textil manifestowało w piątek przez ponad godzinę w Opatowie (Świętokrzyskie). Domagali się jak najszybszego ogłoszenia przez sąd upadłości firmy.

Demonstracja rozpoczęła się o godz. 14. "Pracownicy przeszli trasą od siedziby zakładu do magistratu. Później przez ponad godzinę manifestowali przed ratuszem" - poinformowała PAP rzecznik opatowskiej policji Agata Frejlich. Dodała, że manifestacja miała charakter pokojowy, a policja chroniła jej uczestników na trasie przemarszu. Pikieta nie spowodowała dłuższych problemów w ruchu pojazdów w mieście.

Demonstrujący nie zablokowali - jak zapowiadali wcześniej - skrzyżowania dwóch dróg krajowych, przebiegających przez Opatów. Manifestanci nieśli transparenty z napisami: "Stolico, pomóż nam", "Chcemy naszych pieniędzy", "Walczymy z nieuczciwymi pracodawcami" i "Gdzie Irlandia, premierze?".

Szef Solidarności w zakładzie Krzysztof Chałupczak powiedział PAP, że pracownicy domagają się spełnienia wcześniejszych obietnic burmistrz miasta o wystąpieniu do sądu o ogłoszenie upadłości zakładu - firma jest także wierzycielem gminy. "Chcemy także, by do Opatowa przyjechali właściciele firmy i oddali nam zaległe pieniądze" - dodał.

Z protestującymi spotkał się wiceburmistrz, Adam Mazurek. Mazurek powiedział w piątek PAP, że gmina szykuje wniosek do sądu o ogłoszenie upadłości firmy. "Czekamy tylko na konieczne informację z Krajowego Rejestru Sądowego" - dodał. Trwa także procedura przyznania ze środków gminy zapomóg dla pracowników zakładu.

Z kolei zarząd powiatu opatowskiego przeznaczył 20 tys. złotych z budżetu samorządu na rzecz protestujących - za te pieniądze kupiono m.in. paczki żywnościowe. Protestującym przekazano także ok. 4,5 tys. zł uzyskanych z aukcji obrazów, zorganizowanej w czwartek przez starostwo.

Tydzień temu wniosek o upadłość Collar Textil złożył do sądu likwidator zakładu ze strony właściciela firmy, Jerzy Rowicki. Rozpatrzenie sprawy przez sąd pozwoli na złożenie do funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych wniosku o wypłatę trzech zaległych wynagrodzeń oraz odpraw dla pracowników.

W poniedziałek Rowicki powiedział PAP, że nie wystąpił jeszcze do funduszu o zaliczkowanie jednej pensji dla pracowników. Taką procedurę umożliwia złożenie do sądu wniosku o upadłość. Do momentu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z likwidatorem.

Śledztwo w sprawie łamania praw pracowniczych w firmie prowadzi opatowska prokuratura. Jak powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Sławomir Mielniczuk, w toku tego postępowania zostało wszczęte dochodzenie w sprawie ewentualnego opóźniania upadłości zakładu oraz ewentualnego działania na szkodę spółki przez wyprzedaż jej majątku.

Protest załogi Collar Textil rozpoczął się 10 grudnia od okupacji siedziby firmy. W budynku codziennie przebywa ok. 100 osób, w nocy dyżuruje ok. 40. Pracownicy zapowiadają, że będą protestowali dotąd, aż dostaną zaległe pieniądze.

Produkcja w zakładzie zakończyła się w listopadzie. Według związkowców pracownicy nie dostawali wypłat od czerwca, niektórzy otrzymywali co tydzień po 50 zł lub 100 zł. Ok. 150 osób poszło od września na płatny urlop postojowy, drugie tyle zostało w zakładzie, by skończyć wcześniejsze zlecenia. Kilkadziesiąt osób z liczącej ok. 360 osób załogi skorzystało wcześniej ze świadczeń przedemerytalnych.

Firma Collar Textil funkcjonowała w Opatowie od 2006 roku, jako spadkobierca działającego w tym mieście od początku lat 70. zakładu produkcyjnego Wólczanki. W firmie produkowano koszule i bluzki na zlecenie wielu polskich i zagranicznych firm odzieżowych. Problemy w firmie wywołała trudna sytuacja finansowa jednego z kontrahentów - Vistuli. (PAP)

ban/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)