# EMBARGO DO GODZ. 22.00 W NIEDZIELĘ NA TREŚCI ZAWIERAJĄCE ELEMENTY AGITACJI WYBORCZEJ
#
05.12. Szczecin (PAP) - Niezależny kandydat na prezydenta Szczecina i obecny prezydent tego miasta, Piotr Krzystek, po głosowaniu w niedzielnych wyborach powiedział dziennikarzom, że jest "umiarkowanym optymistą". Krzystek przyszedł do obwodowej komisji wyborczej z żoną i trojgiem dzieci.
"Jestem w dobrym nastroju, bo ufam mieszkańcom Szczecina i wierzę, że wybiorą dobrze, że myślą w kategoriach przyszłości miasta" - dodał.
Jak zapowiedział, jeśli wygra rywalizację z kontrkandydatem Arkadiuszem Litwińskim (PO), będzie kontynuować działania podjęte w poprzedniej kadencji. Jedną z jego pierwszych decyzji ma być podpisanie umowy na budowę nowej filharmonii.
"Jutro, w poniedziałek, zaczynamy wszelkie działania związane z tym, by Szczecin się rozwijał, bez względu na to, kto wygra" - zaznaczył.
Pytany o współpracę w przypadku jego wygranej z radą miasta, w której 14 spośród 31 radnych ma PO, powiedział, że ma już spore doświadczenia we współpracy z tym gremium z minionej kadencji. "Te doświadczenia mimo różnych sporów i trudności są dobrymi doświadczeniami i myślę, że w tej kadencji będzie podobnie" - podkreślił.
Po wyborach należy oddalić od siebie emocje z nimi związane - przekonywał. "Poniedziałek jest już dniem, w którym zaczynamy myśleć o perspektywie kolejnych czterech lat, i to jest czas, w którym przetestujemy, czy rzeczywiście interes miasta jest interesem ponadpartyjnym" - powiedział kandydat.
Pytany, czy jeśli przegra wybory i zostanie radnym (Krzystek dostał się do rady miasta z własnego komitetu wyborczego- PAP), będzie opozycją konstruktywną, powiedział, że zawsze myśli pozytywnie o Szczecinie, i na pewno będzie wspierać wszystkie dobre dla miasta rozwiązania.
Przekonywał także do udziału w niedzielnym głosowaniu, które - jak zaznaczył - jest zarówno prawem, jak i obowiązkiem obywateli. "Oczekujemy od władz rzetelnego wykonywania obowiązków, a to jest zawsze łatwiejsze, gdy jest silny mandat społeczny, a on bierze się z frekwencji" - tłumaczył. (PAP)
epr/ itm/