Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szejna: rząd nie uczynił wszystkiego, by zadbać o interesy polskiej gospodarki

0
Podziel się:

W opinii szefa polskiej delegacji w PES
(Partii Europejskich Socjalistów), eurodeputowanego Andrzeja
Szejny (SLD), rząd Donalda Tuska nie uczynił na szczycie UE w
Brukseli wszystkiego, by zadbać o interesy polskiej gospodarki.

W opinii szefa polskiej delegacji w PES (Partii Europejskich Socjalistów), eurodeputowanego Andrzeja Szejny (SLD), rząd Donalda Tuska nie uczynił na szczycie UE w Brukseli wszystkiego, by zadbać o interesy polskiej gospodarki.

Wiceszefowa SLD Jolanta Szymanek-Deresz zaapelowała do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by podpisał Traktat Lizboński. W piątek wczesnym popołudniem zakończył się w Brukseli szczyt UE poświęcony m.in. wypracowaniu kompromisu w sprawie pakietu klimatyczno- energetycznego.

Jak podkreślił Szejna na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, Sojusz popiera walkę z globalnym ociepleniem i o ograniczenie emisji CO2 o 20 proc. do 2020 roku. Dodał, że nie ma jednak wątpliwości, że Polska jako jeden z krajów "na tak zwanym dorobku" powinna ponosić jak najmniejsze koszty ograniczenia emisji dwutlenku węgla.

"Jeżeli propozycje przyjęte na szczycie będą dla Polski niekorzystne, będzie to oznaczało wzrost cen energii elektrycznej, wzrost bezrobocia, będzie to oznaczało, że cała szansa rozwojowa Polski wynikająca z funduszy strukturalnych zostanie stracona" - ostrzegał Szejna.

Na szczycie UE ustalono m.in., że Polska otrzyma okresy przejściowe dla przemysłu energetycznego. W latach 2012-2019 polskie elektrownie będą mogły dostawać nawet 70 proc. darmowych uprawnień do emisji. Dopiero w 2020 obowiązywałby zakup 100 proc. uprawnień.

W opinii Szejny, "nie ma wątpliwości", że polski rząd podczas szczytu UE negocjował "bardzo słabo, bardzo miękko". Poseł zaznaczył, że znacznie twardszym negocjatorem okazał się węgierski premier Ferenc Gyurcsany.

"Myślę, że rząd pana premiera Donalda Tuska nie uczynił wszystkiego tak, aby zapewnić interesy polskiej gospodarki" - ocenił eurodeputowany Sojuszu.

"Myślę - i to jest również bardzo duże zagrożenie - że kryzys finansowy, który dotyka Polskę już dziś, kryzys gospodarczy, który dotyka Europę i będzie dotykał w 2009, a najbardziej w 2010 roku, może się nałożyć na kryzys energetyczny i te dwa kryzysy mogą spowodować załamanie się polskiej gospodarki" - stwierdził Szejna.

Według polityka Sojuszu, nie jest jeszcze jasne, jakie będą skutki ustaleń z Brukseli. "Jeżeli zgadzamy się na system aukcyjny, czyli polskie elektrownie będą musiały kupować prawa do emisji CO2, to pytanie jest jak stopniowo będziemy dochodzić od 2013 do 2020 roku do pełnych obowiązków zakupu i wydawania pełnej kwoty na prawa do emisji" - mówił Szejna.

Polska ponadto w ramach mechanizmu solidarności w pakiecie klimatyczno-energetycznym, ma dostać 60 mld złotych w latach 2013- 2020. Według rządowych ekspertów, 60 mld złotych to suma, jaką warte będą dodatkowe uprawnienia dla Polski. Chodzi o uprawnienia, jakie w ramach "solidarności" bogatsze kraje Zachodu przekażą biedniejszym członkom UE w Europie Środkowowschodniej.

Wiceszefowa SLD Jolanta Szymanek-Deresz zaapelowała do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by podpisał Traktat Lizboński. "Prosimy, aby pan prezydent swoją postawą nie narażał naszego kraju i siebie na nieprzyjemne, uszczypliwe uwagi ze strony nie tylko prezydenta Francji" - mówiła.

Nicolas Sarkozy apelował na czwartkowej, roboczej sesji szczytu w Brukseli do Lecha Kaczyńskiego, by w sprawie Traktatu Lizbońskiego "nie krył się za plecami Irlandii" i złożył podpis pod tym dokumentem. Miała być to odpowiedź na stwierdzenie polskiego prezydenta, że z podpisem pod traktatem poczeka na decyzję Irlandczyków.

"Chcemy, żeby pan prezydent potwierdził swoim podpisem zapewnienia, które składał po wynegocjowanych przez siebie postanowieniach Traktatu i zapewnieniach, że ten Traktat jest bardzo dobry dla Polski, że był sukcesem" - podkreśliła wiceszefowa SLD.

Zwróciła uwagę, że Lech Kaczyński jest "prezydentem Polski, nie Irlandii, więc to interesy Polski powinny stawać w pierwszym rzędzie".(PAP)

mkr/ la/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)