Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Komisja Europejska chce wzmocnić unijną politykę zagraniczną

0
Podziel się:

Komisja Europejska przedstawiła w czwartek
pomysły na wzmocnienie polityki zagranicznej Unii Europejskiej, na
którą cieniem kładzie się obecnie rywalizacja między
poszczególnymi instytucjami UE, ze szkodą dla skuteczności działań.

Komisja Europejska przedstawiła w czwartek pomysły na wzmocnienie polityki zagranicznej Unii Europejskiej, na którą cieniem kładzie się obecnie rywalizacja między poszczególnymi instytucjami UE, ze szkodą dla skuteczności działań.

"Koordynacji naszych poczynań jest daleko od doskonałości. Problemem są obecne rozwiązania instytucjonalne" - przyznał przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, prezentując w Brukseli dokument: "Europa w świecie: praktyczne propozycje mające na celu zapewnienie większej spójności, efektywności i widoczności".

Obecnie kompetencjami w polityce zagranicznej UE dzielą się: komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner, wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Javier Solana działający w ramach Rady UE, a także tzw. przewodnictwo, czyli w praktyce minister spraw zagranicznych kraju, który aktualnie przewodniczy UE (w tym półroczu jest to Austria).

W efekcie - co przyznał sam Barroso - zagraniczni partnerzy tracą orientacje, który z ich unijnych rozmówców w Brukseli naprawdę mówi głosem Unii Europejskiej.

Ten stan rzeczy miała zmienić europejska konstytucja, która przewidywała powołanie unijnego ministra spraw zagranicznych w randze wiceszefa Komisji Europejskiej (na którego typowano Solanę), wspólnej służby dyplomatycznej, a także prezydenta z 2,5- letnim mandatem, który miał reprezentować UE na arenie międzynarodowej na szczeblu szefów państw i rządów.

Barroso oświadczył, że "jest bardzo przywiązany" do rozwiązań przewidzianych w konstytucji, które były "najlepsze z możliwych", ale po fiasku referendów we Francji i Holandii ich wprowadzenie stoi pod znakiem zapytania. Dlatego - zdaniem Barroso - już teraz trzeba wzmocnić działania zewnętrzne UE - tyle, na ile pozwalają obowiązujące traktaty.

Zasadą ma być "bardziej spójne podejście", jednak Komisja Europejska nie zdecydowała się np. na stałe włączenie Javiera Solany w prace Komisji dotyczące spraw zagranicznych. Ma on być za to zapraszany od czasu do czasu na posiedzenia grupy komisarzy, odpowiedzialnych za stosunki zewnętrzne (tzw. grupa RELEX: stosunki zewnętrze, sprawy humanitarne, handel światowy), która ma zyskać na znaczeniu.

Na więcej - zdaniem przewodniczącego KE - nie pozwalają traktaty i podział kompetencji poszczególnych instytucji. "Wysoki przedstawiciel nie jest jeszcze wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej" - zaznaczył Barroso.

Stałą praktyką ma być natomiast wzmocniona współpraca między służbami Solany a Komisją Europejską, co miałoby zaowocować większą liczbą wspólnie przygotowywanych dokumentów. Za tym idzie propozycja łączonych przedstawicielstw UE i Komisji Europejskiej w krajach trzecich, począwszy od Bałkanów Zachodnich. System sprawdził się w stolicy Macedonii Skopje, a teraz miałby znaleźć zastosowanie w Sarajewie i Kosowie.

Dowodem na "wspólne planowanie strategiczne" mają być spotkania co pół roku szefa KE, komisarza ds. stosunków zewnętrznych i wysokiego przedstawiciela z aktualnym przewodnictwem UE, które mają służyć "ustaleniu agendy" na najbliższe sześć miesięcy w aspekcie międzynarodowym.

Wzmocnieniu działań zewnętrznych UE miałby też służyć program wymiany personelu dyplomatycznego krajów członkowskich i funkcjonariuszy Rady UE ze służbami KE, zarówno w siedzibach w Brukseli, jak i w ponad 120 przedstawicielstwach KE rozsianych po całym świecie. "Razem możemy zrobić więcej" - przekonywał Barroso, którego zdaniem wcielenie pomysłów w życie da UE "więcej wiarygodności i więcej widoczności".

Przewodniczący KE powiedział, że podczas nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych UE pod Wiedniem 27-28 maja pierwsze reakcje krajów członkowskich na nowe propozycje były "zachęcające". Teraz mają się o nich wypowiedzieć zebrani w przyszłym tygodniu na szczycie UE w Brukseli szefowie państw i rządów.

Michał Kot (PAP)

icz/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)