Kurczy się grupa krajów, które są przeciwne finansowaniu z funduszy unijnych badań z użyciem komórek macierzystych. Włochy, po objęciu władzy przez centrolewicę, wycofały swój sprzeciw. Polska podtrzymuje stanowcze negatywne stanowisko w tej sprawie.
Obecne regulacje UE pozostawiają w gestii krajów członkowskich decyzję, czy z unijnych funduszy można finansować na ich terenie badania z użyciem embrionów i komórek macierzystych. Obecnie zdecydowana większość krajów się temu nie sprzeciwia.
Tymczasem dobiegają końca prace nad zasadami finansowania projektów badawczych w latach 2007-13 (tzw. siódmy program ramowy). Polska i siedem innych krajów chcą wykorzystać ten moment, by wprowadzić na poziomie europejskim zakaz używania komórek zarodkowych w badaniach finansowanych ze środków UE.
Wtorkowe spotkanie unijnych ministrów ds. badań naukowych w Brukseli pokazało jednak, że maleją szanse na wprowadzenie takiej zasady do siódmego programu ramowego. Z grupy zwolenników zakazu wycofały się Włochy - inicjator pomysłu.
Pozostały Niemcy, Austria, Luksemburg, Słowenia, Słowacja, Litwa, Malta i Polska, które razem dysponują zbyt małą liczbą głosów, by zablokować przyjęcie ramowego programu nie zawierajacego zakazu.
"Ubył nam jeden bardzo poważny sojusznik - przyznał w rozmowie z PAP minister nauki i szkolnictwa wyższego Michał Seweryński. - Wydaje się, że większość krajów UE nie podziela naszego bardzo zasadniczego stanowiska".
Jego zdaniem, potrzebne są regulacje unijne, bowiem badań z użyciem ludzkich komórek nie można "pozostawić sumieniu, wrażliwości czy prawu w poszczególnych krajach". "To jest niedobre rozwiązanie. Rząd polski stoi na stanowisku, że w tej dziedzinie nie powinniśmy iść na żadne ustępstwa" - podkreślił.
Zdaniem ministra, "sprawa nie jest jeszcze przesądzona", ale sprawozdawca ds. siódmego programu ramowego w Parlamencie Europejskim Jerzy Buzek (PO) rozwiewa nadzieje na wprowadzenie zakazu w toku prac parlamentarnych. Pierwsze czytanie odbędzie się 14 czerwca.
"Zupełne zablokowanie badań na komórkach macierzystych wydaje się niemożliwe także w PE" - powiedział PAP Buzek.
Jego propozycja, by takie rozwiązanie wprowadzić, nie znalazła poparcia w komisji przemysłu i badań naukowych, która zajmuje się programem. Podziały przebiegają w poprzek grup politycznych, zarówno wśród chadeków, jak i socjalistów.
Zdaniem byłego premiera, jest natomiast szansa, aby ograniczyć możliwość wykorzystania unijnych funduszy tylko do badań z wykorzystaniem komórek macierzystych pobranych znacznie wcześniej, np. przed 2005 rokiem, bez ingerencji w embriony.
Inga Czerny, Michał Kot (PAP)
icz/ kot/ ro/