Najwcześniej we wrześniu poznamy nową datę wejścia nowych członków do strefy Schengen. Komisja Europejska potwierdziła w poniedziałek, że planowany dotychczas termin - jesień 2007 - opóźni się, choć ma nadzieje, że o mniej niż o pół roku.
Na poniedziałkowym posiedzeniu ministrów spraw wewnętrznych w Brukseli komisarz ds. wewnętrznych Franco Frattini potwierdził, że opóźniają się prace nad rozbudową centralnej bazy danych strefy Schengen (tzw. SIS II) w Strasburgu, co stawia pod znakiem zapytania dotrzymanie terminu pełnego wejścia do strefy nowych krajów członkowskich, w tym Polski, jesienią 2007 roku.
"Frattini poinformował, że opóźnienia w związku z interoperacyjnością systemu centralnego i narodowych nie muszą oznaczać opóźnienia o pół roku" - powiedział polskim dziennikarzom reprezentujący na spotkaniu Polskę wiceminister Wiesław Tarka.
Komisarz przekonywał, że nawet w przypadku dwumiesięcznego opóźnienia w uruchomieniu systemu SIS II możliwe jest zniesienie kontroli na granicach lądowych na przełomie 2007 i 2008 roku, a w przypadku granic lotniczych - w marcu 2008 roku.
Wiesław Tarka, pytany przez dziennikarzy, przyznał, że nie jest przekonany, czy te terminy zostaną dotrzymane. "Podkreśliliśmy, że to jest kwestia wiarygodności Unii" - powiedział.
By przyspieszyć pracę Komisja Europejska oraz ministrowie zdecydowali w poniedziałek o powołaniu grupy wysokiego szczebla, która we wrześniu oceni realne zagrożenia związane z budową SIS II. Dopiero wówczas możliwe będzie podanie nowej daty rozszerzenia strefy Schengen. Frattini zapewnił, że KE zrobi wszystko, by opóźnienie było jak najmniejsze.
Bez rozbudowy centralnego węzła w Strasburgu nie ruszy konieczny do obsługi rozszerzonej strefy Schengen system SIS II, a to warunek zniesienia kontroli na granicach między nowymi a starymi państwami UE. Zgodnie z kalendarzem uruchomienie SIS II i połączenie systemów informatycznych wszystkich krajów strefy Schengen miało nastąpić w marcu 2007 roku, tak by całkowite zniesienie kontroli na granicach było możliwe w październiku 2007.
Polska zapewnia, że po naszej stronie nie ma opóźnień. "Jesteśmy w stanie być gotowi w marcu 2007" - powiedział wiceminister Grzegorz Bliźniuk, odpowiedzialny za budowę systemu SIS II w Polsce.
Budowa SIS II jest niezbędna, bo funkcjonujący obecnie system SIS nie jest w stanie pomieścić danych z nowych krajów członkowskich. Obecnie gromadzi on informacje - np. o osobach poszukiwanych - z 15 krajów: starych członków UE poza Wielką Brytanią i Irlandią oraz z Norwegii i Islandii. Do nich ma dołączyć Polska i inne nowe kraje członkowskie.
SIS II od początku rodzi się w bólach, a kraje członkowskie i Komisja Europejska wzajemnie obwiniają się o spowodowanie opóźnień.
Francja twierdzi, że rozbudowa SIS II opóźnia się z powodów czysto technicznych, i zrzuca na urzędników KE winę za zwłokę w zatwierdzaniu dokumentacji, złośliwie wytykając im, że sami są odpowiedzialni za kontrole, czy prace posuwają się naprzód.
Inga Czerny (PAP)
icz/ mc/
