Unia Europejska, Stany Zjednoczone i sekretarz generalny ONZ wzywają Sudan do wycofania się z decyzji usunięcia z Darfuru trzynastu zagranicznych organizacji charytatywnych.
Ta decyzja "zagrozi życiu setek tysięcy ludzi" korzystających z pomocy humanitarnej - oświadczył w czwartek rzecznik UE John Clancy.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun ostrzegł Sudan, że decyzja jego prezydenta spowoduje "nieodwracalne szkody" i pogłębi katastrofę humanitarną w Sudanie.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Gordon Duguid powiedział, że Stany Zjednoczone "należą do pewnej liczby krajów starających się skłonić Sudan do cofnięcia decyzji o wyrzuceniu agencji humanitarnych".
Prezydent Sudanu Omar Hasan Ahmed el-Baszir nakazał usunąć z kraju personel organizacji humanitarnych w kilka godzin po tym, gdy Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał nakaz aresztowania Baszira za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w Darfurze.
Darfur od 2003 roku jest terenem krwawego konfliktu. Rozpoczął się on od buntu czarnoskórej ludności przeciwko zdominowanym przez sudańskich Arabów władzom centralnym. Arabskie milicje dżandżawidów dokonują w odpowiedzi krwawych czystek etnicznych na terytoriach zamieszkanych przez czarnych Afrykanów.
Od początku tego konfliktu zginęło 300.000 ludzi, a 2,5 miliona stało się uchodźcami. (PAP)
ik/ mc/