Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Partia Janukowycza chce obalić rząd Tymoszenko

0
Podziel się:

Opozycyjna Partia Regionów Ukrainy, kandydata na prezydenta Wiktora
Janukowycza, zamierza powołać nową koalicję parlamentarną, która mając większość w Radzie
Najwyższej (parlamencie) mogłaby odsunąć od władzy rząd jego wyborczej rywalki, premier Julii
Tymoszenko.

Opozycyjna Partia Regionów Ukrainy, kandydata na prezydenta Wiktora Janukowycza, zamierza powołać nową koalicję parlamentarną, która mając większość w Radzie Najwyższej (parlamencie) mogłaby odsunąć od władzy rząd jego wyborczej rywalki, premier Julii Tymoszenko.

Zdaniem przeciwników Janukowycza rozmowy o koalicji prowadzone są m.in. z parlamentarzystami lojalnymi wobec ustępującego prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki.

O planach zmian koalicyjnych poinformowała bliska współpracownica Janukowycza, deputowana Hanna Herman. "Od razu po wyborach prezydenckich gotowi jesteśmy zmienić rząd, powołać nowy i przystąpić do reform, które zaplanowaliśmy" - oświadczyła w stacji telewizyjnej 5. Kanał.

Janukowycz liczy na zwycięstwo nad Tymoszenko w zaplanowanej na 7 lutego drugiej turze wyborów prezydenckich. Jeśli je wygra i nie zmieni przy tym na swoją korzyść układu koalicyjnego, jako prezydent będzie miał w premier Tymoszenko bardzo groźnego przeciwnika - oceniają komentatorzy.

Choć Herman nie ujawniła, z którymi ugrupowaniami parlamentarnymi Janukowycz prowadzi rozmowy o koalicji, uczynił to obecny w tym samym studiu przedstawiciel Tymoszenko, deputowany Mykoła Katerynczuk.

"Oni (partia Janukowycza - PAP) pracują teraz z frakcją parlamentarną Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (jest ona podzielona na zwolenników Tymoszenko i Juszczenki - PAP). Na czele tego klubu ma stanąć (lojalny wobec Juszczenki - PAP) Wiaczesław Kyryłenko, który chce za to stanowiska przewodniczącego parlamentu" - ogłosił Katerynczuk.

Wcześniej ukraińskie media donosiły o wymierzonym w Tymoszenko tajnym układzie, zawartym między Janukowyczem a Juszczenką. Miał on przewidywać, że w razie zwycięstwa Janukowycza w wyborach prezydenta odchodzący szef państwa zostanie premierem. Obaj politycy zaprzeczyli tym informacjom.

W wyborach prezydenckich, które odbyły się w minioną niedzielę największe poparcie dostali Janukowycz i Tymoszenko, uzyskując odpowiednio 35,32 proc., oraz 25,05 proc. głosów. W związku z tym, że żadne z nich nie otrzymało ponad 50-procentowego poparcia, 7 lutego na Ukrainie odbędzie się druga tura głosowania.

Juszczenko, który w niedzielę ubiegał się o reelekcję, uzyskał tylko 5,45 proc. głosów. Dało mu to piąte miejsce wśród 18 kandydatów, którzy startowali w tych wyborach.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)