Premier Julia Tymoszenko oświadczyła, że ukraiński Naftohaz porozumiał się z rosyjskim Gazpromem na temat usunięcia pośredników z handlu gazem i ceny paliwa dostarczanego Ukrainie w bieżącym roku.
"W 2008 roku cena gazu dla Ukrainy nie przekroczy 179,5 dolara za 1000 metrów sześciennych" - powiedziała Tymoszenko, cytowana przez portal informacyjny ukraińskiego rządu.
Czwartek jest drugim dniem rosyjsko-ukraińskich rozmów gazowych w Moskwie, wznowionych po ubiegłotygodniowym kryzysie, kiedy Rosjanie ograniczyli dostawy błękitnego paliwa dla Ukrainy o połowę.
Tymoszenko poinformowała, że jeszcze w środę przedstawiciele Naftohazu ustalili z Gazpromem, że handel gazem nie wymaga żadnych pośredników.
"Podpisano decyzję dotyczącą usunięcia z ukraińskiego rynku gazowego firmy UkrGazEnergo (UGE)" - powiedziała premier.
UGE i rosyjsko-ukraińska spółka RosUkrEnergo (RUE) to pośrednicy, przez których Kijów kupuje gaz od Gazpromu.
RUE nabywa paliwo dla Ukrainy w Turkmenistanie, Uzbekistanie oraz Kazachstanie i dostarcza je do granicy rosyjsko-ukraińskiej. Tam sprzedaje je UGE. Ta z kolei dostarcza gaz odbiorcom przemysłowym i Naftohazowi, a on zaopatruje zakłady ciepłownicze i odbiorców komunalnych i indywidualnych.
Tymoszenko domaga się rezygnacji z usług obu firm już od dłuższego czasu.
Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ap/