Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Bush tłumaczy, dlaczego trudno zbudować demokrację w Iraku

0
Podziel się:

W kolejnym przemówieniu, mającym zachęcić
Amerykanów do popierania wojny w Iraku, prezydent George W. Bush
tłumaczył,
dlaczego operacja stabilizacyjna w tym kraju się przeciąga i czemu
tak wielkie trudności napotyka ustanowienie tam demokracji.

W kolejnym przemówieniu, mającym zachęcić Amerykanów do popierania wojny w Iraku, prezydent George W. Bush tłumaczył, dlaczego operacja stabilizacyjna w tym kraju się przeciąga i czemu tak wielkie trudności napotyka ustanowienie tam demokracji.

Przemawiając w środę w konserwatywnej fundacji Freedom House, Bush wyraził opinię, że podziały etniczno-religijne w Iraku, uniemożliwiające sformowanie nowego rządu, są wynikiem polityki obalonego reżimu Saddama Husajna, który celowo podsycał konflikty między sunnitami, szyitami i Kurdami.

"Irak został fizycznie i emocjonalnie zraniony przez Saddama. Wrogowie wolnego Iraku stosują tę samą taktykę, co Saddam, zabijając i terroryzując naród iracki w celu wzniecania sekciarskich podziałów" - powiedział Bush.

Prezydent ponownie wezwał polityków irackich do jak najszybszego utworzenia rządu jedności narodowej, który położyłby kres spirali przemocy.

Demokraci natychmiast zareagowali na przemówienie Busha, zarzucając mu, że to jego polityka doprowadziła do terroryzmu w Iraku i walk frakcyjnych.

Przywódca demokratycznej mniejszości w Senacie Harry Reid wytknął mu, że dwa tygodnie temu obiecywał, iż Irakijczycy przejmą kontrolę nad swym krajem do końca tego roku, a tymczasem w kilka dni później powiedział, że wojska USA w Iraku pozostaną tam co najmniej do 2009 r.

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ ksaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)