Były wiceprezydent USA Dick Cheney skrytykował prezydenta Baracka Obamę za zwlekanie z wysłaniem do Afganistanu dodatkowych wojsk, których domaga się dowódca sił USA w tym kraju, generał Stanley McChrystal.
"Prezydent Obama wydaje się obawiać podjęcia decyzji i nie jest w stanie dostarczyć swemu dowódcy oddziałów niezbędnych do wypełnienia misji w Afganistanie" - powiedział Cheney w przemówieniu w Waszyngtonie.
Były prezydent przypomniał, że Obama powiedział wcześniej, że celem wojny musi być pokonanie talibów, i obiecał generałom dostarczenie środków niezbędnych do realizacji tego celu.
"Czas, aby prezydent spełnił swoją obietnicę. Biały Dom musi przestać się wahać, kiedy amerykańskie siły zbrojne są w niebezpieczeństwie" - oświadczył Cheney.
"Sygnały niezdecydowania z Waszyngtonu szkodzą naszym sojusznikom i ośmielają naszych wrogów" - dodał.
Na łamach czwartkowego "Wall Street Journal" główny polityczny strateg byłego prezydenta George'a Busha, Karl Rove, także wezwał Obamę do szybkich działań w Afganistanie.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/